Czarnek ostro o Czarzastym. "Nie może pan być marszałkiem Sejmu"
Przemysław Czarnek nie szczędził słow krytyki w stronę Włodzimierza Czarzastego, tuż przed głosowaniem nad jego kandydaturą na marszałka Sejmu. - Komunizm jest zabroniony konstytucyjnie, nie może pan być marszałkiem Sejmu – powiedział.
Podczas posiedzenia Sejmu, na którym - zgodnie z umową koalicyjną - posłowie mieli zdecydować o wyborze Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka, Przemysław Czarnek wygłosił serię ostrych uwag pod adresem lidera Nowej Lewicy.
- W ciągu następnej godziny Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecyduje o tym, kto będzie następnym marszałkiem Sejmu. Podobno ma nim być pan Włodzimierz Czarzasty - rozpoczął Czarnek.
- W istocie zatem będzie to głosowanie nie za tym, kto będzie marszałkiem, to jako drugorzędne, ale głosowanie nad tym, czy państwo dalej ma być słabe i słabnąć na naszych oczach, czy też mamy zawrócić z tej drogi i państwo wzmacniać - dodał.
Fogiel o Czarzastym: nie jest z mojej politycznej bajki
Poseł PiS złożył również wniosek o odroczenie obrad i "przedstawienie pełnego życiorysu" Czarzastego oraz Gawkowskiego. Prowadzący obrady wicemarszałek Piotr Zgorzelski przypomniał, że wniosek ten został już wcześniej odrzucony.
Czarnek zarzucił także Czarzastemu udział w aferze Rywina, podkreślając, że "druga osoba w państwie musi być jak żona Cezara – czysta i bez zarzutów". Cytował przy tym słowa Bronisława Komorowskiego dotyczące okoliczności afery.
Czarnek przeszedł następnie do przywoływania publicznych wypowiedzi Czarzastego.
- "Różnica między nami polega na tym, że ja pana generała Jaruzelskiego uważam za postać, którą cenię, a pana pułkownika Kuklińskiego uważam za zdrajcę" - cytował lidera Lewicy, dodając ironicznie: "Pan Włodzimierz Czarzasty, Polskie Radio Jedynka".
Dalej odniósł się do rocznicy odsłonięcia pomnika tzw. "Czterech śpiących". - Jest osiemdziesiąta rocznica odsłonięcia pomnika Czterech śpiących bohaterów Armii Radzieckiej, komunistów. Być może właśnie dlatego to dziś, w 80. rocznicę, mamy wybrać Włodzimierza Czarzastego, który mówi o Kuklińskim, że to zdrajca, a o Jaruzelskim – zbrodniarzu komunistycznym – że to człowiek godny szacunku - mówił dalej.
- Następny cytat z pana Włodzimierza Czarzastego: "Sowieccy żołnierze wyzwalali również Polskę. Wie pan o tym?" - pytał redaktora prowadzącego w "Gościu Wiadomości". Nie, panie marszałku. Nie! Żołnierze sowieccy zniewalali Polskę w miejsce Niemców. Nie wyzwalali tu nikogo. Mordowali, gwałcili i okupowali nasz kraj przez kolejne kilkadziesiąt lat - wyliczał dalej.
- Ale pan Włodzimierz Czarzasty ma też dobre strony. Odsłonił nam prawdę o tym, kogo mamy po tej stronie w 80 proc. Kiedy Frasyniuk mówił: "31 sierpnia wciąż śpiewamy ‘Janek Wiśniewski’ padł, tylko że my ich pokonali. To nie jest temat na dobry film równy żołnierzom Wyklętym?"- pyta Frasyniuk. Odpowiada Włodzimierz Czarzasty: "Drogi Władysławie Frasyniuk, żeście komunistów pokonali? No nie. Wyście się z nami przy okrągłym stole i 4 czerwca dogadali - punktował dalej.
- Panie Czarzasty, komunisto, bo tak się pan nazwał. Komunizm jest zabroniony konstytucyjnie, nie może pan być marszałkiem Sejmu - podsumował.
Sejm wybrał Czarzastego na marszałka
W reakcji na wyniki głosowania część posłów zaczęła znów skandować: precz z komuną! Piotr Zgorzelski zaprosił natomiast nowowybranego marszałka, by przewodniczył dalszym obradom.
- Dziękuję serdecznie za wybór. Bardzo serdecznie. Chciałem podziękować panu marszałkowi Hołowni. Jesteś wzorem, jeżeli chodzi o prowadzenie obrad, jeżeli chodzi o marszałka. Wszystko zrobię, żeby poziom utrzymać. Mam nadzieję, że to się zdarzy - mówił Włodzimierz Czarzasty po głosowaniu.