Hołownia wicemarszałkiem Sejmu [RELACJA NA ŻYWO]

Za wyborem Hołowni na wicemarszałka głosowało 261 posłów, przeciw było 14, a od głosu wstrzymały się 162 osoby. Większość bezwzględna wyniosła 219 posłów.

Hołownia podpisał w zeszły czwartek – 13 listopada – rezygnację z tej funkcji marszałka Sejmu. Jest to wypełnienie umowy koalicyjnej, w myśl której w drugiej połowie kadencji na fotelu marszałka zastąpi go Włodzimierz Czarzasty.

Szymon Hołownia został wybrany bezwzględną większością głosów na stanowisko wicemarszałka Sejmu.

Rozpoczyna się głosowanie.

- Jako koło Wolni Republikanie z szacunku dla Polaków, którzy oddali głos na ugrupowanie Polska 2050 oraz ogromnej sympatii dla pana marszałka Szymona Hołowni, poprzemy pana kandydaturę jako wicemarszałka Sejmu - oznajmił Jarosław Sachajko.

W imieniu koła Razem głos zabrała Marcelina Zawisza, zapowiadając poparcie dla kandydatury Hołowni.

- Ocena działalności politycznej Szymona Hołowni jest z mojego punktu widzenia jednak negatywna. Niejednokrotnie atakował Konfederację i naszych polityków w sposób bezpardonowy i nieuczciwy. (...) Ale, jako marszałek Szymon Hołownia wykonywał swoje obowiązki rzetelnie i sprawiedliwie, opozycja była traktowana uczciwie, projekty Konfederacji nie były blokowane. (...) W głosowaniu Konfederacja poprze pana kandydaturę na funkcję wicemarszałka Sejmu - mówił Witold Tumanowicz.

- Myślę, że tak jak każdy członek prezydium będzie miał swoje odpowiedzialne zadania, będzie je wykonywał sumiennie i będzie nam się po prostu dobrze współpracowało, tak jak dobrze nam się współpracowało dotychczas. Dlatego proszę bardzo Wysoką Izbę o pełne poparcie dla kandydatury posła Szymona Hołowni na stanowisko wicemarszałka polskiego Sejmu - mówiła Anna Maria Żukowska z Lewicy.

Wcześniej poparcie, w imieniu Polski 2050, przedstawił Paweł Śliz.

Teraz w Sejmie trwa dyskusja nad kandydaturą Szymona Hołowni na wicemarszałka Sejmu.

Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawia kandydaturę Szymona Hołowni na wicemarszałka Sejmu. - Dwa lata temu miałem zaszczyt mówić, o inteligencji, erudycji, empatii. To się wszystko potwierdziło przez te 2 lata prowadzenia obrad we wrażliwości na głosy z tej sali. Myślę, że w tym nikt nie przeskoczy pana marszałka Hołowni. On był wrażliwy zarówno na głosy tych, którzy tworzą większość rządową, jak również tych, którzy głośno krzyczą, są w opozycji - mówił.

- To pokazuje prawdę o marszałku, jak potrafi się zachować. Nie tylko wobec tych, którzy go wybrali, ale wobec tych, którzy na niego nie głosowali. I to zachowanie było po prostu sprawiedliwe - dodał.

- Liczę na zdrowy rozsądek i także patriotyzm, niezależnie po której stronie sali w naszym Sejmie państwo siedzicie - zakończył swoje wystąpienie premier Tusk.

- Jeszcze raz bardzo proszę wszystkich obywateli, obywatelki, ale także panie i panów posłów, abyśmy w tych krytycznych chwilach, żebyśmy wspierali z całej siły działanie polskich służb i polskiej prokuratury, polskiej policji, polskiego wojska, wtedy, kiedy trzeba, i żebyśmy w kwestii rzeczywiście fizycznego bezpieczeństwa Polek i Polaków, i bezpieczeństwa państwa polskiego, w tym najbardziej konkretnym wymiarze, żebyśmy nie mieli emocji politycznych, konfliktów. Szukali tego, co łączy i wspierali państwo polskie, nie Tuska, nie Kosiniaka-Kamysza, nie Sikorskiego, tylko państwo polskie - kontynował premier.

- Wojna trwa już lata. Te akty dywersji i działania rosyjskich służb w całej Europie, nie tylko w Polsce, niestety nabierają rozpędu. Na szczęście mogę powiedzieć, że do dzisiaj w Polsce nie odnotowaliśmy ani jednej ofiary. Ani jednej ofiary - mówił Tusk.

- Zwróciłem się także do szefa MSZ o podjęcie natychmiastowych działań dyplomatycznych w celu wydalenia do Polski, oddania Polsce podejrzanych o zamach terrorystyczny, zarówno do władz Białorusi, do władz Rosji. Ale będziemy także podejmowali inne działania, które mam nadzieję doprowadzą do szybkiego ujęcia sprawców - stwierdził premier Donald Tusk w Sejmie.

- Osoby te po dokonaniu aktu dywersji opuściły teren Polski przez przejście graniczne w Terespolu. Było to tuż po przeprowadzeniu tego zamachu, a więc jeszcze nie były one zidentyfikowane przez służby. Polskie służby i prokuratura mają wszystkie dane tych osób oraz utrwalone ich wizerunki - kontynował Tusk.

Tusk przekazał także, że ustalono tożsamość sprawców, jednak nie może teraz przekazać tych szczegółów. Jedna z osób była już skazana we Lwowie za akty dywersji, druga osoba to mieszkaniec Donbasu. Obie osoby dostały się do Polski przez Białoruś.

Dodał, że to ustalenia naszych służb i prokuratury, także wynik współpracy ze służbami sojuszniczymi. - Co do obu przypadków mamy pewność, nie przypuszczenie, że próba wysadzenia torów oraz naruszenie infrastruktury kolejowej pod Puławami, oba te zdarzenia miały charakter intencjonalny, miały swoich sprawców i ich celem było doprowadzenie do katastrofy w ruchu kolejowym - mówił Tusk.

- Najważniejsza być może informacja, to intensywna praca służb i policji oraz prokuratury pozwoliła ustalić osoby odpowiedzialne za akt dywersji - przekazał Tusk. - Ustalone osoby, to dwóch obywateli Ukrainy, działających i współpracujących od dłuższego czasu w rosyjskimi służbami - dodał.

- Wolałbym w tym dniu zabierać głos na inny temat, jak się państwo domyślacie, ale za oczywistych względów jestem winny panom i paniom posłankom i panom posłom informacje na temat ostatnich wydarzeń, a przede wszystkim tą informacje jestem winien Polkom i Polakom - powiedział premier.