Pawłowicz odpowiada Bodnarowi. "Proszę mnie nie straszyć"

Krystyna Pawłowicz zareagowała na słowa ministra Adama Bodnara, który skomentował jej wpisy w serwisie X. - Proszę mnie nie straszyć postępowaniem dyscyplinarnym - stwierdziła.

Krystyna Pawłowicz reaguje na słowa Adama Bodnara
Krystyna Pawłowicz reaguje na słowa Adama Bodnara
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
oprac. TWA

Słowna przepychanka między ministrem sprawiedliwości a sędzią TK zaczęła się od wpisu Krystyny Pawłowicz w serwisie X, który na antenie Polsat News skomentował Adam Bodnar. Była posłanka PiS stwierdziła m.in., że rządzący traktują obecnych sędziów TK "jak zwierzynę łowną, na którą urządzają lewackie nagonki i polowanie".

- Hańbą jest to, że pani Krystyna Pawłowicz w sposób bezkarny, bez jakiekolwiek odpowiedzialności dyscyplinarnej, od lat zamieszcza różne wpisy krytykujące różne osoby, uczestniczy w działalności orzeczniczej, która urąga godności sędziego - skomentował szef resortu sprawiedliwości.

Pawłowicz nie dała za wygraną i następnie odniosła się do słów Bodnara ponownie w serwisie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pawłowicz odpowiada Bodnarowi

"Nie ma zakazu wypowiadania się na TT/X, z którego korzysta wielu sędziów i ich organizacji. Różnica między naszymi wpisami, jest taka, że ja bronię w nich Polski i Konstytucji" - napisała.

Zdaniem byłej poseł PiS "Konstytucja nakazuje sędziemu TK dbanie o swoją niezawisłość". "Tylko jej brak może spowodować postępowanie dyscyplinarne" - podkreśliła. 

Pawłowicz zarzuciła także Bodnarowi, że ten straszy ją postępowaniem dyscyplinarnym. Sędzia TK jednak wskazała, że pozostaje w tej kwestii niewzruszona. "W żaden sposób nie są sprzeczne z moją wewnętrzną odpornością na zewnętrzne naciski. Proszę mnie nie straszyć postępowaniem dyscyplinarnym" - dodała.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1044)