Rząd przyjmie uchwałę. Chodzi o migrację
Rząd PiS przyjmie uchwałę w sprawie planu Unii Europejskiej odnoszącego się do migracji - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że "rozwiązaniem nie jest relokacja nielegalnych migrantów".
"Na południu Europy mamy do czynienia z kolejną wielką falą nielegalnych imigrantów. Potrzebujemy europejskiego planu walki z problemem, którego symbolem jest dziś włoska Lampedusa" - napisano na profilu PiS.
"Tym rozwiązaniem nie jest relokacja nielegalnych migrantów. Dlatego nasz rząd przyjmie dziś uchwałę w sprawie planu UE odnoszącego się do migracji" - podkreślono. Do wpisu zamieszczono nagranie z premierem Mateuszem Morawieckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjmie specjalną uchwałę, w której wyrazimy sprzeciw wobec nielegalnej imigracji - powiedział Morawiecki na nagraniu.
- Dlaczego musimy to zrobić? Bo szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po wizycie na włoskiej wizycie Lampedusa ogłosiła kolejny fatalny plan dla Europy. Za nic europejscy biurokraci mają bezpieczeństwo obywateli naszego kontynentu, a więc również polskich rodzin, kobiet i dzieci - mówił.
Morawiecki zaatakował także lidera Platformy Obywatelskiej. - Tusk udaje teraz, że troszczy się o polskie bezpieczeństwo. Wolne żarty. To groźny człowiek. Trzeba ochronić Polskę przed Tuskiem - mówi na nagraniu Morawiecki.
Rząd nie czeka na wyniki referendum
Oprócz tego w październiku, razem z wyborami, ma odbyć się referendum. Jednym z pytań ma być: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Przyjęcie uchwały przez rząd ws. migracji wskazuje na to, że władza zdecydowała nie czekać na wyniki referendum.
Przypomnijmy, że Sejm już w czerwcu przyjął uchwałę "wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji" migrantów.
Kryzys na Lampedusie
Od kilku tygodni na włoskiej wyspie Lampedusa mamy do czynienia z kryzysem. Przypłynęło tam tysiące migrantów z Afryki. Włoski rząd - który do wyborów szedł z mocnym antyimigracyjnym przekazem - ma poważny problem.
W niedzielę wyspę odwiedziła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Przedstawiła ona 10-punktowy plan na rozwiązanie kryzysu.
Strategia zakłada m.in. zwiększenie nadzoru powietrznego południowej granicy UE oraz stworzenie nowej europejskiej misji morskiej na Morzu Śródziemnym oraz użycie Frontexu na wyspie.
W planie pojawiła się także kwestia przeniesienia części migrantów w ramach tzw. dobrowolnej solidarności. To mechanizm, o którym pisaliśmy już w czerwcu i z którego Polska może być wyłączona, ze względu na przyjęcie Ukraińców.
Kryzys na Lampedusie jest szeroko wykorzystywany w tzw. przekazach dnia polityków PiS, a także w Telewizji Polskiej. Przede wszystkim dzięki temu przedstawiciele obozu rządzącego unikają tematu tzw. afery wizowej.
Czytaj więcej: