Putin chce przekupić Afrykę. Złożył deklarację

Władimir Putin próbuje przekonać Afrykę do swoich racji oferując bezpłatne dostawy dla najbiedniejszych krajów
Władimir Putin próbuje przekonać Afrykę do swoich racji oferując bezpłatne dostawy dla najbiedniejszych krajów
Źródło zdjęć: © Kremlin

28.07.2023 01:04, aktual.: 28.07.2023 06:56

Władimir Putin próbuje przekupić kraje afrykańskie deklaracją przekazania bezpłatnego zboża do sześciu najbiedniejszych krajów. - "Garść darów" nie zrekompensuje dramatycznych skutków wycofania się Rosji z umowy zbożowej - oświadczył w czwartek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

Po wycofaniu się z umowy zbożowej, która umożliwiła wyeksportowanie 33 mln ton ukraińskiego zboża, Rosja intensywnie bombarduje ukraińskie miasta portowe. Ale zawieszenie przez Rosję udziału w umowie rozzłościło niektóre kraje afrykańskie. Władze Kenii uznały, że jest to "cios w plecy", który "w sposób nieproporcjonalny uderza w kraje" regionu.

Właśnie dlatego Władimir Putin próbuje pokazać, że jest w stanie zastąpić ukraińskie zboże rosyjskim towarem. Powtórzył to podczas trwającego szczytu Rosja-Afryka.

- Mówiłem już, że nasz kraj jest w stanie zastąpić ukraińskie zboże zarówno na zasadach komercyjnych, jak i w formie bezinteresownej pomocy dla najbardziej potrzebujących krajów afrykańskich, zwłaszcza że w tym roku znowu spodziewamy się rekordowych zbiorów - chwalił się w czwartek Putin.

- W ciągu najbliższych trzech do czterech miesięcy, będziemy gotowi dostarczyć Burkina Faso, Zimbabwe, Mali, Somalii, Republice Środkowoafrykańskiej i Erytrei od 25 do 50 tysięcy ton zboża bezpłatnie, zapewnimy również bezpłatną dostawę tego produktu do konsumentów - zapowiedział Putin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sekretarz generalny ONZ: "garść darów" nie zrekompensuje skutków

"Garść darów" nie zrekompensuje dramatycznych skutków wycofania się Rosji z umowy zbożowej - oświadczył w czwartek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, odnosząc się do obietnicy Putina.

Globalne ceny pszenicy wzrosły o 10 proc. w ciągu ostatnich dziesięciu dni, po zerwaniu przez Moskwę umowy zbożowej, umożliwiającej eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Do podbicia cen przyczyniły się też ataki Rosjan na ukraińskie porty - przypomina agencja Reutera.

- Jasne jest, że gdy z rynku znikają miliony i miliony ton zboża (...) prowadzi to do zwyżki cen. A więc garść darów dla pewnych krajów nie skoryguje dramatycznych skutków (tej decyzji Kremla), która wpływa na wszystkich i wszędzie - powiedział Guterres.

Czytaj także:

Źródło: Tass, PAP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także