Poważne problemy Kukiza i jego ugrupowania. "Nerwowo tego nie wytrzymał"

Kukiz sypie się - obwieszcza "Wprost". Jak podaje tygodnik, lider ugrupowania ma być zmęczony i wypalony przez ostatnie polityczne zawirowania. Nieciekawie jest również w strukturach Kukiz'15, gdzie dochodzi do konfliktów. W tle zawiadomienie do prokuratury.

Poważne problemy Kukiza i jego ugrupowania. "Nerwowo tego nie wytrzymał"
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Karolina Kołodziejczyk

18.06.2018 | aktual.: 18.06.2018 07:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak podaje "Wprost", lider Kukiz'15 przez trzy miesiące nie uczestniczył w posiedzeniach klubu swojego grupowania, zaczął się na nich pojawiać dopiero ostatnio. - Stresy i problemy, jakie dotykają polityków, są zupełnie inne niż te, które trapią ludzi z show-biznesu - mówi jeden z byłych polityków Kukiz'15 w rozmowie z politykiem.

Powodem nieobecności Pawła Kukiza jest zmęczenie i wypalenie po aferze wokół nowelizacji ustawy o IPN. Warto przypomnieć, że wówczas politycy Prawa i Sprawiedliwości próbowali zrzucić winę na jego ugrupowanie. - Zwiódł nas instynkt, który powinien nas ostrzec, że coś takiego może wybuchnąć - cytuje Ryszarda Terleckiego "Wprost".

- Ustawa leżała na półce przez cały rok z powodu wątku ukraińskiego, a nie żydowskiego. Wpędziła nas w to ruch Kukiz'15, który stale parł do zaostrzenia przepisów dotyczących Ukrainy, nie godząc się na żadne złagodzenie sformułowań - dodaje szef klubu PiS. - Nerwowo tego nie wytrzymał - stwierdza z kolei jeden z polityków Kukiz'15.

Zobacz także: Agnieszka Ścigaj: nie jestem oszołomem z Kukiz'15"

Wyzwiska w ugrupowaniu, zawiadomienie do prokuratury ###

Jakby tego było mało, Paweł Kukiz musi zmierzyć się z problemami w wewnętrznych strukturach ugrupowania. "Wprost" wskazuje na to, że do tej pory nie ogłoszono postulatów oraz kandydatów na zbliżające się wybory samorządowe Tym samym, większe zainteresowanie budzą byli polityczni współpracownicy Kukiza. Mowa m.in o Piotrze Liroy-Marcu, który zyskuje lepsze wyniki poparcia w sondażach niż Paweł Kukiz. Również czołowi politycy ugrupowania odwracają się od lidera. Zniknęli z mediów, angażując się w budowanie struktur w regionach.

To jednak nie wszystko. Jak wynika z informacji "Wprost", 22 maja Prokuratura Rejonowa w Gorlicach otrzymała zawiadomienie ws. Dariusza Pitasia, dyrektora sejmowego biura Kukiz'15. Pitaś miał znieważyć posłankę klubu Elżbietę Zielińską, używając wulgarnych słów.

Jak wynika z pisma, do incydentu miało dojść w obecności innych parlamentarzystów. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Krzysztof Hollender, członek komisji rewizyjnej stowarzyszenia Kukiz'15. Formalnie ciągle jest w strukturach ugrupowania, jednak jak podaje "Wprost", polityk nawiązał współpracę z Bezpartyjnymi Samorządowcami.

Nienajlepiej jest również na linii Kukiz'15-Pałac Prezydencki. Lider ugrupowania wielokrotnie chwalił się dobrymi relacjami z prezydentem. Warto jednak zauważyć, że wśród pytań referendalnych zgłoszonych przez Andrzeja Dudę nie ma postulatów Pawła Kukiza. Chodzi o jednomandatowe okręgi wyborcze, które były sztandarową kwestią dla ugrupowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Wprost"

Komentarze (0)