Afera wokół spotkań-widmo. Lawina komentarzy po tekście WP
Senat przyznał dotację na organizację spotkań w Londynie z pisarzami, którzy albo w ogóle o tym nie wiedzieli, albo odmówili wyjazdu - ustaliła Wirtualna Polska. Internet już zalała lawina komentarzy.
Senat pod przewodnictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przyznał Fundacji Otwarty Dialog ponad 57 tysięcy złotych na organizację "Londyńskich czwartków literackich". W ramach dotacji do Londynu zaproszono m.in. Aleksandrę Sarnę, autorkę książek "Debil" i "Alfons" z Andrzejem Dudą i Karolem Nawrockim na okładkach.
Kontrowersyjna dotacja Senatu
Jak ustalił Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski, w organizacji wydarzenia miało pomagać wydawnictwo Meridian Publishing Ltd, które zostało zlikwidowane przed przyznaniem środków przez Senat, a ostatnią książkę wydało w 2020 r. Jej autorem był Adam Mazguła, były wojskowy z czasów PRL i działacz Komitetu Obrony Demokracji, który zasłynął z wulgarnych wypowiedzi dotyczących polityków PiS.
Autorzy, których wpisano do wniosku o dotację, tacy jak Jakub Żulczyk czy Renata Grochal, nic o tym nie wiedzieli - ustaliliśmy. W spotkaniach w Londynie wzięli za to udział ludzie, którzy nie są pisarzami, tylko działaczami zwalczającymi PiS.
Przepychanki w PiS? "Zdarzają się spory"
Lawina komentarzy po tekście WP
Gdy wyszło na jaw, że pieniądze podatników poszły nie na promocję literatury, jakie było założenie, a na spotkania z antypisowskimi działaczami, w sieci posypały się komentarze.
"Ciekawe kto będzie 'kandydatem na marszałka Senatu' zgodnie z zapisany umowy koalicyjnej w połowie listopada… I ciekawe, czy ta sprawa będzie miała jakiś wpływ na wybór tego/tej kandydatki/kandydata" - zastanawia się wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka (Polska 2050).
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska podkreśla, że "ta sprawa wymaga wyjaśnienia".
"Senat przyznaje pieniądze publiczne na finansowanie spotkań w Londynie organizowanych przez Fundację Otwarty Dialog. We wnioskach wpisano spotkania m.in. z prof. Normanem Daviesem, Renatą Grochal czy Jakubem Żulczykiem. Zamiast tego przyjeżdża kwiat Silny Razem" - napisał na X mecenas Bartosz Lewandowski, prawnik związany z Ordo Iuris.
"Ale to jest słabe. Uważam, że zasługujemy na komentarz wymienionych w tekście osób i organizacji" - zauważa felietonista Aleksander Twardowski.
Posłanka PiS Anita Czerwińska kąśliwie dodała, że do Londynu zaproszono także "wybitnych literatów" Adama Mazgułę i Arkadiusza Szczurka.