RELACJA ZAKOŃCZONA

Putin sam to przyznał. Te słowa nie zostawiają wątpliwości [RELACJA NA ŻYWO]

Powiedział to do wszystkich ministrów. Chwila szczerości Putina
Powiedział to do wszystkich ministrów. Chwila szczerości Putina
Źródło zdjęć: © PAP
Maciej SzeferMaciej Zubel

28.03.2023 21:18, aktual.: 29.03.2023 20:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Środa to 399. dzień rosyjskiej inwazji. Nałożone na Rosję sankcje mogą nadal mieć negatywny wpływ na gospodarkę, konieczne jest zwiększenie popytu - przyznał Władimir Putin. Rosyjski przywódca, którego cytuje agencja TASS, ocenił, że bezrobocie w jego kraju jest "wyjątkowo niskie". Rosyjskie media nie podały jednak, że może to wynikać z niedoboru pracowników, w tym młodych mężczyzn, powołanych do wojska. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje


Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ. 

Kolejne zdjęcia płonącego gazociągu Jambur-Jelec w obowdzie swierdłowskim.

Nowoczesne samoloty, których potrzebuje nasza armia, powinny "dostrzegać" obiekty przeciwnika z odległości ponad 200 km i być zdolne do skutecznego niszczenia celów oddalonych o ponad 150 km - ocenił szef resortu obrony Ukrainy.


Reznikow podkreślił, że pozyskanie takich maszyn przez Kijów i wyszkolenie pilotów w ich obsłudze może być długotrwałym procesem, dlatego "nadchodząca kontrofensywa (przeciwko rosyjskim wojskom) i dostawy samolotów to procesy, które nastąpią w różnym czasie".


Polskie lub czeskie myśliwce MiG-29 pomogą naszej armii, ale nie stanowią znaczącego wsparcia, podobnie jak francuskie Mirage 2000 lub brytyjsko-niemiecko-włoskie Tornado. Pilnie potrzebujemy samolotów wielozadaniowych czwartej generacji i nowszych, takich jak amerykańskie F-16 - ocenił wcześniej w środę rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.


Dziękuję francuskim mediom za to, że wspierają Ukrainę, ale doniesienia o rzekomym przekazaniu nam przez Paryż myśliwców Mirage 2000 nie są prawdziwe - oznajmił w środę ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow podczas wspólnej konferencji prasowej ze swoim chorwackim odpowiednikiem Mario Banożiciem.


- Chciałbym to wyjaśnić z punktu widzenia techniki (wojskowej). Mamy obecnie do dyspozycji myśliwce MiG-29, których radary "dostrzegają" (obiekty) oddalone o 60 km. Taki samolot jest zdolny do rażenia celów (znajdujących się) w odległości 30 km. Rosyjski Su-35 "widzi" na odległość ponad 200 km i może ostrzeliwać cele oddalone o ponad 140 km. Parametry Mirage 2000 są takie, jak parametry MiG-ów - zauważył minister podczas spotkania z Banożiciem w Odessie. Wypowiedź Reznikowa przytoczyła agencja UNIAN.


Wybuch i pożar gazociągu w obowdzie swierdłowskim w Rosji. Płomienie widać z odległości kilkudziesięciu kilometrów, a w ogniu stanął też okoliczny las. Ukraińska telewizja Espreso podaje, że epicentrum pożaru znajduje się w rejonie miejscowości Pelim. Rosyjska RIA Nowosti informuje, że rurociąg należy do koncernu Gazprom.


Obraz
© Espreso

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby przyznał, że chiński przywódca Xi Jingping powinien spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 



Przewodniczący Bach nie ma racji mówiąc o dopuszczeniu Rosjanek i Białorusinek do gry w imprezach międzynarodowych. My z nimi gramy bez przerwy, takie są realia zawodowych turniejów WTA - skomentowała ukraińska tenisistka Marta Kostiuk.


"W naszym sporcie mamy system rankingowy. Jeśli nie wezmę udziału w turnieju WTA, stracę pozycję w rankingu i moja kariera się zakończy" - wyjaśniła Kostiuk, która aktualnie zajmuje 38. miejsce w światowym rankingu.


Dodała, że od roku sportowcy z Ukrainy starali się o wykluczenie Rosjanek i Białorusinek z rywalizacji, ale nie zakończyło się to sukcesem.


- Niestety, nie jesteśmy sportowcami niezależnymi, podlegamy zarządzeniom WTA, musimy się do nich stosować, jeżeli chcemy pozostać w zawodowej puli. Nie mamy siły przebicia, aby bardziej stanowczo domagać się odsunięcia tych rywalek - dodała.


Nadieżda Tołokonnikowa, jedna z liderek grupy Pussy Riot, została wpisana na listę osób poszukiwanych przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.  

Emeryta zatrzymano w Moskwie 9 listopada 2022 roku. Simonow, który - według kanału Sota - "słabo słyszy i z trudem się porozumiewa", częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna zeznał, że "ślepo wierzył" zagranicznym mediom, co wprowadziło go w błąd i skłoniło do opublikowania krytycznych komentarzy. W ocenie prokuratury 62-latek miał jednak działać z rozmysłem, motywowany "nienawiścią wobec władz".


Jedna z kobiet uczestniczących w procesie w charakterze świadka nie potrafiła sobie przypomnieć ani dokładnej treści komentarzy Simonowa, ani dnia, w którym złożyła na niego donos - czytamy na portalu telewizji Nastojaszczeje Wriemia.


Rosyjscy opozycjoniści i zachodni obserwatorzy podkreślają, że drakońskie kary wprowadzone w Rosji po inwazji na Ukrainę, rozpoczętej w lutym 2022 roku, coraz bardziej przypominają represje z czasów stalinowskich. Taki pogląd wyraził np. na początku marca Peter Stano, rzecznik wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych Josepa Borrella.


W pierwszych dniach marca 13-letnia Masza Moskalowa trafiła do ośrodka opiekuńczego za narysowanie w szkole antywojennego obrazka, a jej ojca, jedynego opiekuna dziecka, umieszczono w areszcie domowym z zarzutem "dyskredytacji armii". We wtorek skazano go na dwa lata więzienia.


Również w marcu Wasilij Bolszakow, mieszkaniec miejscowości Kasimow w obwodzie riazańskim, został aresztowany za opublikowanie w internecie dowcipu nawiązującego do inwazji Kremla na Ukrainę. Mężczyźnie grozi kara co najmniej trzech lat pozbawienia wolności

Prokuratura w Moskwie zażądała kary 7 lat pozbawienia wolności dla 62-letniego emeryta Michaiła Simonowa, który jakoby rozpowszechniał w sieciach społecznościowych "fałszywe informacje" na temat armii. Mężczyzna opublikował tam dwa krytyczne komentarze na temat ostrzałów Mariupola i Kijowa - powiadomiły w środę niezależne rosyjskie media.


Simonow zamieścił swoje komentarze w ubiegłym roku. "Śpiewamy pieśni na (antenie) Pierwszego Programu (telewizji), zabijając w tym samym czasie kobiety i dzieci. My, Rosja, staliśmy się bezbożnikami. Boże, wybacz nam!" - napisał emeryt, odnosząc się do ataków rosyjskich sił powietrznych na Teatr Dramatyczny w Mariupolu, pod którego gruzami zginęło kilkaset osób, a także na cele cywilne w Kijowie.


"Rosyjscy piloci bombardują dzieci" - dodał 62-latek w kolejnym komentarzu - poinformowała niezależna telewizja Nastojaszczeje Wriemia za portalem Mediazona i kanałem Sota na Telegramie.


Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną ocenia w najnowszej analizie, że wojska rosyjskie kontrolują obecnie 65 proc. Bachmutu. Najemnicy z Grupy Wagnera najprawdopodobniej zajęli terytorium zakładów AZOM na północy miasta.


Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. 


W Bachmucie na wschodzie Ukrainy walczy około 6 tys. zawodowych najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera i około 20-30 tys. innych najemników tej formacji, w tym zwerbowanych w więzieniach - poinformował w środę przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generał Mark Milley.


Prowadzą oni teraz działania bojowe głównie w Bachmucie. Jest to około 6 tys. prawdziwych najemników i przypuszczalnie kolejnych 20-30 tysięcy rekrutów, spośród których wielu zwerbowano w więzieniach - powiedział generał, cytowany przez telewizję CNN. Milley wypowiadał się przed jedną z komisji Izby Reprezentantów.


- Nie wolno tracić czasu. Trzeba zacząć nad tym pracować właściwie od wczoraj - powiedział Ihnat.


Od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej agresji na sąsiedni kraj, rząd w Kijowie apeluje do zachodnich partnerów o przekazanie samolotów bojowych. W dniach 16-17 marca władze Polski i Słowacji poinformowały, że dostarczą Ukrainie łącznie 17 myśliwców MiG-29. Część maszyn ofiarowanych przez stronę słowacką prawdopodobnie posłuży jako źródło części zamiennych.


Stany Zjednoczone regularnie dementują doniesienia o możliwym udostępnieniu Ukrainie samolotów F-16. Dostawa maszyn piątej generacji, takich jak F-35, jest - w opinii większości ekspertów - nieprawdopodobna.


Pułkownik sił powietrznych podkreślił, że zdaje sobie sprawę z faktu, jak skomplikowanym i długotrwałym procesem byłoby przekazanie Ukrainie tak nowoczesnych samolotów. 


Kluczowa, w jego ocenie, jest jak najszybsza polityczna decyzja o dostarczeniu tych maszyn Kijowowi. Następnie można byłoby rozpocząć szkolenia pilotów i jednocześnie przygotowywać na Ukrainie zaplecze logistyczne, w tym odpowiednio wyposażone lotniska.


Polskie lub czeskie myśliwce MiG-29 pomogą naszej armii, ale nie stanowią znaczącego wsparcia, podobnie jak francuskie Mirage 2000 lub brytyjsko-niemiecko-włoskie Tornado. 


- Pilnie potrzebujemy samolotów wielozadaniowych czwartej generacji i nowszych, takich jak amerykańskie F-16 - ocenił w środę rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.


- Potrzeba nam każdej pomocy, ale władze polityczne i dowództwo wojskowe państwa już wypowiedziały się na temat samolotu, jaki jest niezbędny (naszemu lotnictwu). Chodzi o samoloty wielozadaniowe, które mogą (uczestniczyć w operacjach zarówno) powietrznych, lądowych, jak też morskich. F-16 lub inne wielozadaniowe maszyny w podobnym rodzaju, czwartej generacji bądź nowsze; to pomoże - oznajmił Ihnat, cytowany przez portal Ukrainska Prawda

Rosja dopuszcza się krwawej agresji nie tylko przeciwko Ukrainie, prowadzi wojnę przeciwko demokracjom na całym świecie poprzez dezinformację, ingerencję w wybory, cyberprzestępczość, destabilizację rynków i inne instrumenty - oświadczył w środę Wołodymyr Zełenski. 


Prezydent Ukrainy mówił o tym podczas wystąpienia do uczestników Szczytu na rzecz Demokracji, organizowanego przez administrację USA.


- Rosja może wyciągnąć rękę z rakietami i artylerią, bombami i czołgami, ale ambicje Kremla nie kończą się tam, gdzie sięgają jej ręce. Rosja od dawna jest w stanie wojny z wami wszystkimi, z demokracjami świata - podkreślił prezydent Ukrainy.


Pęka przekaz rosyjskiej propagandy?


Widzowie rosyjskiej telewizji mogli usłyszećszokujący przekaz. W jednej z telewizyjnych dyskusji pojawiali się "eksperci", którzy stwierdzili, że "wyjście z konfliktu w pewnym momencie może być dla Rosji korzystne”


W programie przekazano, że może dojść do „miażdżącego ekonomicznego ciosu z Zachodu”.
 

W pierwszej połowie marca ukraińskie i zachodnie media oraz ośrodki analityczne informowały, że najeźdźcy zajęli wschodnią część miasta, a linia frontu ustabilizowała się wzdłuż rzeki Bachmutki. Następnie pojawiały się doniesienia, że oddziały szturmowe rosyjskich najemników z Grupy Wagnera atakują w Bachmucie z kilku kierunków jednocześnie, próbując przerwać ukraińską linię obrony i przedostać się do centrum miasta.

Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.

Think tank podkreślił, że wagnerowcy pracują nad ugruntowaniem swoich zdobyczy w północnej i środkowej części miasta, by następnie napierać na centrum Bachmutu i rozszerzyć kontrolowaną przez siebie strefę na zachód.


Mimo postępów nieprzyjaciela, nasi obrońcy dzielnie bronią się w Bachmucie, odpierając liczne ataki wroga - oznajmił kilkanaście godzin później ukraiński sztab generalny w komunikacie

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także