23 lata więzienia za próbę zabójstwa w Przemyślu
Sąd Okręgowy w Przemyślu skazał Mariusza D. na 23 lata więzienia za próbę zabójstwa byłej partnerki i jej ojca. Mężczyzna podpalił kamienicę, w której się znajdowali. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd Okręgowy w Przemyślu wydał wyrok skazujący 44-letniego Mariusza D. na 23 lata więzienia za próbę zabójstwa byłej partnerki Elżbiety M. i jej ojca. Mężczyzna zatrzasnął ich w mieszkaniu i podpalił kamienicę. Dzięki szybkiej interwencji strażaków udało się ich uratować.
Do zdarzenia doszło w nocy z 15 na 16 listopada 2023 r., kiedy to Mariusz D. podpalił kamienicę, w której mieszkała jego była partnerka z ojcem.
Skazanie za recydywę
Mariusz D. został uznany winnym nie tylko usiłowania zabójstwa, ale także znęcania się nad Elżbietą M. oraz zniszczenia mienia. Przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy, gdyż wcześniej był karany za zabójstwo. Sąd orzekł karę łączną 23 lat więzienia, co jest bliskie minimalnej karze przewidzianej przez kodeks karny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa nie jest gotowa do wojny? "To jest katastrofa"
Wyrok nie zapadł jednomyślnie. Dwoje ławników miało zdanie odrębne, co do winy oskarżonego w zakresie podpalenia i usiłowania zabójstwa. Sędzia Krzysztof Stępień podkreślił, że decyzja sądu opierała się na zeznaniach pokrzywdzonej, nagraniach z monitoringu oraz dowodach z telefonu oskarżonego.
Mariusz D. nie przyznał się do winy ani w śledztwie, ani przed sądem. Obrona zapowiedziała złożenie apelacji i wniosła o pisemne uzasadnienie wyroku.
Ewakuacja i pomoc strażaków
Podczas pożaru Elżbieta M. i jej ojciec zdołali otworzyć drzwi, ale warunki na klatce schodowej zmusiły ich do powrotu do mieszkania. Ostatecznie zostali uratowani przez strażaków. Mariusz D. obserwował akcję ratunkową z zewnątrz. Biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny.