Zmarła najstarsza ofiara Holokaustu. Rose Girone pochodziła z Janowa
Rose Girone zmarła w wieku 113 lat - poinformował "The Times of Israel". Girone urodziła się w żydowskiej rodzinie we wsi Janów, była uważana za najstarszą ocalałą z Holokaustu.
Rose Girone, która niedawno obchodziła swoje 113. urodziny, zmarła w poniedziałek rano. Biuro prasowe izraelskiego rządu potwierdziło tragiczne doniesienia. Jak podała jej córka, Reha Bennicasa, zmarła z przyczyn naturalnych.
Najstarsza ocalała Holokaustu
Rose Girone urodziła się 13 stycznia 1912 roku w Janowie. W 1938 roku wyszła za mąż za niemieckiego Żyda Juliusa Mannheima; para przeniosła się do Wrocławia. Po aresztowaniu męża podczas Nocy Kryształowej Girone, która była wtedy w ósmym miesiącu ciąży, uciekła z miasta.
W 1939 r. Girone otrzymała wizę do Szanghaju, co pozwoliło jej na uwolnienie męża z obozu Buchenwald. W Szanghaju, mimo trudnych warunków, Girone zarabiała na życie, sprzedając własnoręcznie wykonane ubrania. Dzięki temu mogła utrzymać rodzinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa nie jest gotowa do wojny? "To jest katastrofa"
W 1947 r. rodzina Girone wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Każdy mógł zabrać tylko 10 dolarów, ale ona ukryła dodatkowe 80 dolarów w guzikach swetrów. Po przybyciu do Nowego Jorku, Girone rozwiodła się z Mannheimem i w 1968 r. poślubiła Jacka Girone.
Girone była znana w nowojorskiej społeczności dziewiarskiej, prowadziła sklep z włóczkami w Forest Hills, Queens. Po śmierci męża mieszkała sama do 103. roku życia, a później przeniosła się do ośrodka opieki. Jej córka wspomina ją jako osobę niezwykle silną i pełną życia.
Czytaj także:
Źródło: The Times of Israel, WP
