Nowelizacja ordynacji wyborczej. Co zdecydują posłowie?
W piątek w Sejmie czeka nas seria głosowań. Posłowie zdecydują miedzy innymi co dalej z projektem PiS dotyczącym zmian w Kodeksie wyborczym w części dotyczącej wyborów samorządowych. PO, Nowoczesna i PSL złożyły wniosek o odrzucenie ordynacji już w pierwszym głosowaniu. Projekt PiS nie podoba się także Kukiz'15.
Dyskusja o ordynacji wyborczej była niezwykle burzliwa. Padło wiele mocnych słów. - Nie ma naszej zgody na zaoranie Polski lokalnej - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. - Mieliście do wyboru: kantować albo przegrać. Wybraliście kantowanie, a i tak przegracie - dodał.
- Czego wy się boicie? Tego, że przegracie wybory samorządowe, dlatego gmeracie przy ordynacji wyborczej - mówił były poseł PiS, obecnie Kukiz'15 Łukasz Rzepecki. - Wprowadźmy dwukadencyjność wsteczną w Sejmie. W czym są gorsi samorządowcy od parlamentarzystów? W niczym - dodał.
Bardzo mocne wystąpienie wygłosił także Paweł Kukiz. - JOW-y albo śmierć! Zapraszam wszystkich do obrony podmiotowości obywatelskiej, do postawienia tamy partiokracji! Jesteście jak pijawki, które drążą ten Naród! Bóg was za to oceni! - stwierdził.
Sławomir Neumann z PO nazwał projekt PiS antyobywatelskim. - Zabieracie możliwość zdobywania mandatów ludziom, którzy nie są od was zależni - stwierdził.
Poseł Nowoczesnej Marek Sowa zaproponował, by zmienić nazwę projektu ustawy na "ustawę 'podporządkowanie Polski lokalnej PiS-owi'".
Kukiz'15 na wczorajszym posiedzeniu przedstawił także swój projekt zmian w Kodeksie wyborczym.