Nowa fala mobilizacji. Rosja chce wcielić 15 tys. mieszkańców Krymu
Okupanci planują wcielić do rosyjskich sił zbrojnych 15 tys. osób z Krymu - pisze ukraińska agencja Ukrinform, powołując się na informacje od Centrum Zasobów Tatarów Krymskich. Według przewodniczącego zarządu akcja ma rozpocząć się 20 kwietnia.
O zbliżającej się rosyjskiej akcji poboru podało Centrum Zasobów Tatarów Krymskich. - Mamy na tyle wstępne, poufne informacje, że od 20 kwietnia mogą ogłosić lub zintensyfikować częściową mobilizację. Będziemy śledzić ten proces - przekazał przewodniczący zarządu, szef departament stosunków zewnętrznych i działań na rzecz praw człowieka Medżlisu Narodu Tatarów Krymskich, Eskender Bariew.
Bariew zapewnił, że będą śledzić, jak będzie wyglądał proces poboru do służby wojskowej. Według niego w ramach nowej kampanii poborowej na okupowanym Krymie władze rosyjskie planują wcielić do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej około 15 tys. mieszkańców półwyspu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z zaskoczenia. Z czołgu Rosjan nic nie zostało
Bariew zauważył także, że okupanci będą wystawiać wezwania do sądu słuchaczom obecnym na "procesach" krymskich działaczy. - W ten sposób zastrasza się ludzi, aby nie brali czynnego udziału w wydarzeniach publicznych - wyjaśnił.
Mobilizacja w Rosji. Opublikowano dekret Putina
Przypomnijmy, na koniec marca tego roku rosyjski dyktator Władimir Putin podpisał dekret o wiosennym poborze do służby wojskowej w Federacji Rosyjskiej.
Dekret głosi: "od 1 kwietnia do 15 lipca 2024 r. przeprowadzić pobór do służby wojskowej obywateli Federacji Rosyjskiej w wieku od 18 do 30 lat niebędących w rezerwie i podlegających poborowi do służby wojskowej, w liczbie 150 tys. osób".
Dekret nakazuje także zwolnienie ze służby wojskowej żołnierzy, marynarzy, sierżantów i brygadzistów, których okres służby wojskowej w ramach poboru upłynął. Jednak na początku marca administracja Putina potwierdziła, że zmobilizowani rosyjscy poborowi nie będą mogli wrócić do domu, póki nie skończy się wojna z Ukrainą.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wybuchowy poranek w Biełgorodzie. Słupy dymu nad miastem
Źródło: Ukrinform
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski