"Nie będzie mogła się uśmiechać". 3-latka pogryziona przez psa
3-latka z Luizjany została dotkliwie pogryziona przez przygarniętego psa. Zwierzę rzuciło się na dziewczynkę i wgryzło się jej w twarz, uszkadzając tkanki miękkie. Lekarze stwierdzili, że mała Emily nie będzie się już mogła uśmiechać.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
3-letnia Emily Roark z Slidel została przewieziona do miejscowego szpitala 16 marca, zaraz po tym, jak przygarnięty dzień wcześniej pies dosłownie wgryzł się w jej twarz. Z relacji rodziców dziewczynki wynika, że Emily "delikatnie głaskała" 3-letniego psa o imieniu Tater Tot, kiedy ten nagle chwycił ją za twarz i gwałtownie potrząsał nią z boku na bok.
"Kiedy pies wgryzł się w jej twarz, to nie wydała z siebie żadnego dźwięku. Jej ciało zwiotczało i była rzucana na wszystkie strony" - powiedziała Rebekka Bolline, przerażona matka dwójki dzieci.
Dziewczynka doznała uszkodzenia mięśni i potrzebował interwencji lekarza, który musiał zakładać liczne szwy pod okiem i w pobliżu ust. Po wstępnych badaniach lekarze stwierdzili, że uszkodzenia mięśni twarzy są tak poważne, że dziewczynka nie będzie mogła się uśmiechać ani jeść z jednej strony. Mogła też doznać uszkodzenia kanalików łzowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Usłyszał za oknem dziwny hałas. Nie mógł uwierzyć własnym oczom
Emily przejdzie teraz wiele operacji rekonstrukcji mięśni twarzy, dlatego też rodzina postanowiła utworzyć zbiórkę na ten cel w popularnym serwisie GoFundMe. Wszystkie zebrane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na leczenie 3-latki.
Po tym zdarzeniu 3-letni pies, który rzucił się na dziewczynkę, został uśpiony.