Mocne słowa Andrzeja Dudy. "Niech nas zostawią w spokoju"

Prezydent spotkał się we wtorek z mieszkańcami Leżajska. Podczas jego przemowy padła ważna deklaracja. - Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi, a na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę, bo to jest najważniejsze - oświadczył Duda.

Mocne słowa Andrzeja Dudy. "Niech nas zostawią w spokoju"
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Karolina Kołodziejczyk

11.09.2018 | aktual.: 31.03.2022 11:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wtorek obfitował w ważne decyzje prezydenta ws. reformy sądownictwa. Pięciu sędziów Sądu Najwyższego otrzymało zgodę Andrzeja Dudy na dalsze orzekanie. Jednocześnie nie wydano postanowienia ws. dalszego orzekania przez sędziego Józefa Iwulskiego, który jeszcze w lipcu został wyznaczony do kierowania pracami SN.

To jednak nie wszystko. Ogłoszono również decyzję, kto przejmie obowiązki nad Sądem Najwyższym. - Jeżeli nie będzie wydane kolejne postanowienie, a prezydent Andrzej Duda tego rodzaju aktywności nie planuje, od jutra pracami SN kierował będzie Dariusz Zawistowski, jako najstarszy stażem prezes Izby SN - poinformował Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.

Opozycja stanowczo krytykuje decyzje prezydenta. Borys Budka z PO nazwał działanie Andrzeja Dudy "jaskrawym złamaniem konstytucji i prawa". Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz spodziewa się, że prezydent nadal będzie podążał tą ścieżką. - Mamy świadomość, że jest to decyzja, która toruje prezydentowi drogę do dalszego łamania konstytucji, do dalszego łamania traktatów unijnych - mówiła na konferencji prasowej.

"Niech nas zostawią w spokoju i pozwolą naprawić Polskę"

#

Tymczasem głos zabrał sam zainteresowany. - Doprowadzimy do tego, że ludzie nie będą mówili, że sądy w Polsce są niesprawiedliwe, że sądownictwo w Polsce działa źle i nie chroni obywatela. Nie dopuścimy do tego, żeby ludzie mówili, że Polska jest państwem niesprawiedliwym - mówił Andrzej Duda w Leżajsku.

- Wspólnota jest nam potrzebna tutaj w Polsce, nasza, własna, skupiona na naszych sprawach, bo one są dla nas sprawami najważniejszymi. Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi, a na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę, bo to jest najważniejsze – dodał prezydent podczas spotkania z mieszkańcami. Unię Europejską nazwał natomiast "wyimaginowaną wspólnotą, z której niewiele dla Polski wynika".

- Oczywiście mamy prawo mieć swoje oczekiwania wobec Europy, która nas zostawiła w 1945 r. na pastwę Rosjan (...) ale przede wszystkim mamy prawo do tego, by się tutaj sami rządzić i decydować o tym, jaki Polska ma mieć kształt i decydować o tym, w jaki sposób będziemy naprawiali zbutwiałe cały czas i cały czas gryzione jeszcze starymi systemowymi rozwiązaniami instytucje w Polsce, wiele ich jeszcze zostało, mimo upływu 30 lat - mówił prezydent Duda.

Zobacz także: PiS toczy bój z ludowcami. "To marsz ku końcówce PSL"

Kolejne pytania do TSUE

#

Warto dodać, że we wtorek Sąd Najwyższy wystosował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dwa kolejne pytania prejudycjalne. Chodzi o kwestię niezależności władzy sądowniczej w Polsce. Co więcej, pojawił się również wniosek o zastosowanie w tej sprawie trybu przyśpieszonego.

- SN zapytał TSUE o wątpliwości dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa. Pytamy, czy sposób powołania sędziów przez Sejm, a nie przez samych sędziów, jest zgodny z polską konstytucją i europejskimi standardami - tłumaczył rzecznik SN, sędzia Michał Laskowski.

To nie pierwsze zapytanie do TSUE. W sierpniu Sąd Najwyższy przedstawił pierwszych pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE oraz zawiesił stosowanie artykułów, których te pytania dotyczą. Chodzi m. in. o zasadę nieusuwalności sędziów i odwoływanie ich ze względu na wiek.

Komentarze (1836)