Lech Wałęsa chce rozliczać. Tworzy listę 10 osób
Listę 10 osób, które "muszą być rozliczone w praworządnej Polsce za największe szkody" proponuje opracować Lech Wałęsa. W mediach społecznościowych były prezydent sam wskazał pierwszych sześć nazwisk.
30.01.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:28
"Taśmy Kaczyńskiego", zatrzymanie Bartłomieja M. czy kontrowersje wokół zarobków w Narodowym Banku Polskim sprawiły, że opozycja prześciga się w atakowaniu rządzącego obozu. Do tego grona dołączył również Lech Wałęsa. W mediach społecznościowych były prezydent zaapelował do prezesa PiS, aby ten odszedł z polityki, bo "czeka na to wiele milionow Polaków".
Na tym się nie skończyło: Wałęsa zaproponował bowiem stworzenie listy osób, które powinny odpowiedzieć "za największe szkody wyrządzone Rzeczypospolitej Polskiej".
Na pierwszym miejscu Wałęsa umieścił Jarosława Kaczyńskiego, a na kolejnych o. Tadeusza Rydzyka, Antoniego Macierewicza, Sławomira Cenckiewicza oraz Zbigniewa Ziobrę. Kolejne miejsca (do 10.) były przywódca antykomunistycznej "Solidarności" pozostawił w swoim tweecie puste.
"Komisja nie tylko przed kamerami"
Wcześniej o konieczności rozliczenia rządów PiS przez specjalną komisję zaproponował Robert Biedroń, a w środę ten pomysł poparł również lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Jeżeli potwierdzą się informacje, że zbudowano oligarchiczny system, w którym politycy byli powiązani biznesowo i wyprowadzano majątek publiczny, nie ma wyboru. Trzeba znacjonalizować majątek PiS, tak jak znacjonalizowano majątek PZPR - stwierdził Biedroń w środowym "Poranku” TOK FM.
Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził w rozmowie z TVN24, że w "komisji prawa i sprawiedliwości" powinni znaleźć się także eksperci.
- Komisja z uprawnieniami śledczymi, obudowana prawnikami, nie prowadzona tylko i wyłącznie przed kamerami i w gmachu Sejmu, ale posiadająca bardzo mocne kompetencje, która mogłaby formułować wnioski do prokuratury - mówił Kosiniak-Kamysz.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl