"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
NATO wskazuje na 2029 rok jako graniczny termin na opracowanie wiarygodnego systemu konwencjonalnego odstraszania Rosji - podaje "The New York Times".
Najważniejsze informacje:
- Stosunki między Europą a USA są napięte, szczególnie w kontekście wsparcia dla Ukrainy.
- Europa musi stawić czoła rosnącym wydatkom obronnym i politycznym przeszkodom.
- Trwają dyskusje nad użyciem zamrożonych rosyjskich aktywów na potrzeby Ukrainy.
Wyprzedaż rekwizytów po Janie Herniku
NATO, wskazując na 2029, obawia się jednak, że Rosja "może przetestować zdolności Sojuszu" - przed tym rokiem - czytamy w publikacji "The New York Times".
- Po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej Ameryka nie jest po naszej stronie w kwestii wojny i pokoju w Europie - mówi w rozmowie z dziennikiem Norbert Röttgen, deputowany do Bundestagu z ramienia CDU. Niemiecki polityk ocenia - w nawiązaniu do opublikowanej w piątek Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA - że Waszyngton "chce pośredniczyć między NATO a Rosją, co oznacza, że USA nie postrzegają już siebie jako czołowego członka NATO, a Europę jako strategiczny cel".
Jakie wyzwania stoją przed Europą?
W obliczu rosnących wydatków obronnych oraz napięć z Rosją, europejscy liderzy muszą znaleźć sposoby na finansowanie wsparcia dla Ukrainy i jednoczesne wzmacnianie własnych sił zbrojnych. Zadanie to komplikuje sytuacja budżetowa oraz ryzyko wzrostu sił skrajnie prawicowych, które mogą zagrażać demokracji na kontynencie - wskazuje "The New York Times".
Gazeta podkreśla ponadto, że mimo wycofania z Rumunii 3 tys. amerykańskich żołnierzy, w Europie pozostaje ich jeszcze 79 tys. Kraje Starego Kontynentu nie są jednak w stanie zastąpić kluczowych amerykańskich zdolności wojskowych, takich jak wywiad satelitarny, obrona powietrzna, pociski dalekiego zasięgu oraz systemy dowodzenia i kontroli. W europejskich stolicach ma panować jednak świadomość, że zdolności te nie zostaną zastąpione do 2029 roku.
- Europa musi przygotować się do samodzielnej wojny, ponieważ Trump może zdecydować się jej nie poprzeć - powiedział anonimowo wysoki rangą europejski urzędnik, cytowany przez "The New York Times".
Źródło: "The New York Times"