Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Według źródeł TVN24 Szymon Hołownia wypadł z wyścigu o fotel Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR). - Faworytem ma być kandydat Szwecji - poinformował korespondent stacji Marcin Wrona. Piętą achillesową byłego marszałka Sejmu ma być brak rozpoznawalności i znajomość jedynie jednego języka obcego - języka angielskiego.
- Decyzja faktycznie nie została jeszcze podjęta przez sekretarza generalnego w kwestii tego, kto będzie kolejnym komisarzem do spraw uchodźców - zaznaczył Wrona. Korespondent TVN wskazał jednak, że to nie Hołownia jest faworytem do objęcia posady.
- Na ten moment według nowojorskich - bardzo dobrze poinformowanych źródeł - kandydatem prowadzącym w wyścigu jest Jasper Brodin ze Szwecji - dodał.
W kolejce - miejsce przed Hołownią - ma mieć także kandydat niemiecki.
Sikorski stanowczo o wecie prezydenta. "Za mocne"
Wrona wskazał również na powody, dla których Hołownia przegrywa wyścig o fotel Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców. Decydujące dla sprawy mają być m.in. językowe ograniczenia Hołowni - zna tylko jeden język obcy - język angielski. Drugą kwestią jest międzynarodowa rozpoznawalność.
- Kandydaci w większości, którzy walczą o to stanowisko, są znani w ONZ. Są znani z działalności na forum międzynarodowym - podkreślił Wrona.
Co dalej z Hołownią?
Niepewny jest także los Hołowni na krajowym podwórku. O północy mija bowiem czas na zgłaszanie swojej kandydatury na stanowisko szefa Polski 2050. Wcześniej Hołownia zapewniał, że nie zamierza ubiegać się o stołek.
Hołownia nie zakładał także przyjęcia stanowiska wicemarszałka - ostatecznie jednak przyjął propozycję.