Zmiany we wjeździe do USA. Dotyczą też Polaków
Amerykańskie władze zaproponowały, by turyści z krajów objętych ruchem bezwizowym, w tym z Polski, podawali w ESTA pięcioletnią historię aktywności w mediach społecznościowych - pisze BBC. Projekt ma uzasadnienie bezpieczeństwem narodowym i trafi na 60 dni do konsultacji.
Najważniejsze informacje:
- Nowy projekt przewiduje obowiązek podania pięcioletniej historii aktywności w mediach społecznościowych w formularzu ESTA.
- USA chcą także zbierać numery telefonów z 5 lat, adresy e-mail z 10 lat i więcej danych o rodzinie.
- Propozycja dotyczy krajów z Programu Ruchu Bezwizowego, w tym Polski, i trafi na 60-dniowe konsultacje.
Amerykański Urząd Celny i Ochrony Granic oraz Departament Bezpieczeństwa Krajowego przedstawili projekt zaostrzenia zasad wjazdu dla turystów z krajów objętych Programem Ruchu Bezwizowego.
Kierowca audi "szponcił" na drodze. Teraz grozi mu więzienie
Dotyczy to także Polaków podróżujących na podstawie autoryzacji ESTA, która dziś umożliwia pobyt do 90 dni i wymaga uiszczenia opłaty 40 dolarów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Politico: Trump ostrzega Europę przed "wymazaniem cywilizacyjnym"
Co zmieni się w ESTA i kogo obejmie?
We wniosku wpisanym do Dziennika Ustaw Federalnych wskazano wymóg ujawniania aktywności w mediach społecznościowych z ostatnich pięciu lat. Nie doprecyzowano jednak, jakie dokładnie dane mają być przekazywane.
Projekt obejmuje także zbieranie numerów telefonów używanych w ciągu pięciu lat, adresów e-mail z ostatnich dziesięciu lat oraz szerszych informacji o członkach rodziny.
Projekt nawiązuje do styczniowego rozporządzenia prezydenta USA Donalda Trumpa o ochronie kraju przed terroryzmem i innymi zagrożeniami. Administracja wcześniej wprowadziła podobne wymogi dla osób ubiegających się o wizy studenckie i H-1B. Obecnie plan rozszerza te praktyki na system ESTA, który działa w ok. 40 krajach programu, w tym w Polsce.
Dlaczego teraz i jakie mogą być skutki dla turystów?
Władze argumentują zaostrzenie troską o bezpieczeństwo narodowe. Zdaniem cytowanych w materiałach analityków, nowe wymogi mogą utrudnić wjazd części turystów oraz rodzić pytania o prawa cyfrowe podróżnych. Propozycja trafi na 60 dni publicznych konsultacji, po których możliwe są zmiany.
USA spodziewają się dużego napływu gości zagranicznych przed mistrzostwami świata w piłce nożnej współorganizowanymi z Kanadą i Meksykiem oraz igrzyskami w Los Angeles w 2028 r. Równolegle amerykańskie władze zapowiedziały, że lista krajów objętych zakazem wjazdu, dziś obejmująca 19 państw, może zostać rozszerzona po ataku na członków Gwardii Narodowej w Waszyngtonie.
Źródło: BBC