Sao Paulo po cyklonie: 1,3 mln osób bez prądu. Setki lotów odwołanych
Aglomeracja Sao Paulo zmaga się ze skutkami cyklonu. Bez prądu pozostaje ok. 1,3 mln osób, a na lotniskach odwołano lub opóźniono setki rejsów.
Najważniejsze informacje:
- Bez dostaw energii pozostaje ok. 1,3 mln mieszkańców aglomeracji Sao Paulo.
- Na lotniskach Congonhas i Guarulhos odwołano lub przełożono setki lotów.
- Ratusz zgłosił 231 powalonych drzew; część zerwała linie energetyczne.
Miejsce "must see" podczas wizyty w Leeds. Istnieje ponad 200 lat
Silny wiatr związany z cyklonem pozatropikalnym uderzył w środę w Sao Paulo. Lokalne media informują o ok. 1,3 mln odbiorców bez prądu. Skutki są odczuwalne w wielu dzielnicach. Pojawiły się m.in. awarie sieci wodociągowej i elektrycznej.
Dziennik "Folha de Sao Paulo" zwrócił uwagę, że część domów nie ma zasilania od ponad 48 godzin. Miejski ratusz podał, że wiatr powalił w mieście 231 drzew. Część z nich spadła na linie energetyczne, co doprowadziło do szerokiego blackoutu.
Na stołecznych lotniskach sytuacja wciąż jest napięta. "Folha de Sao Paulo" podała, że na Congonhas i Guarulhos odwołano lub przełożono setki lotów. Utrudnienia wynikają z przerw w dostawach energii i konsekwencji pogodowych, które wpływają na pracę portów i przewoźników.
Jakie działania podejmują służby i operator?
Za przesył energii w aglomeracji odpowiada włoska spółka Enel. Firma nie wskazała terminu pełnego przywrócenia dostaw. Ratusz informuje o usuwaniu skutków wichury i porządkowaniu ulic po powalonych drzewach.
Służby miejskie apelują o ostrożność w rejonach z zerwanymi przewodami. Priorytetem jest przywracanie zasilania w obszarach o największym znaczeniu dla funkcjonowania miasta oraz zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom.