Kto jest ważniejszy: prezes PiS, czy premier rządu? Jacek Sasin bez ogródek: Kaczyński, bo bez niego nie byłoby rządu

Świat polityki żyje ostatnio sposobem, w jaki prezydent Duda przyjmuje prezesa PiS w Belwederze. Głos w tej sprawie zabrał Jacek Sasin, którzy przyznał, że sprawa jest tak naprawdę drugorzędna. Ale potem zaskoczył. - Jarosław Kaczyński jest kimś ważniejszym niż premier - przyznał polityk. I wyjaśnił dlaczego.

Kto jest ważniejszy: prezes PiS, czy premier rządu? Jacek Sasin bez ogródek: Kaczyński, bo bez niego nie byłoby rządu
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

Sprawa witania prezesa PiS przez Andrzeja Dudę została przywołana przez Krystynę Pawłowicz.

Potem wróciła do tego rzeczniczka PiS. - Wszyscy powinniśmy z większym szacunkiem traktować Jarosława Kaczyńskiego, bo to jedyny człowiek, któremu udało się odnieść tak wielki sukces. To dzięki niemu mamy prezydenta i większość parlamentarną - powiedziała Beata Mazurek.

I dodała, że "gdyby to ode niej zależało, to by zachęcała prezydenta, aby witał go osobiście". Teraz do sprawy "witania" odniósł się Jacek Sasin. Według niego, sprawa jest drugorzędna i bardziej zależy od zasad dobrego wychowania.

"Jarosław Kaczyński jest kimś ważniejszym niż premier"

Marcin Zaborski w RMF FM spytał go, co by było, gdyby prezes PiS był zarazem szefem rządu. - Powiem tak: Jarosław Kaczyński jest kimś ważniejszym niż premier, bo jest szefem większości parlamentarnej, a bez tej większości parlamentarnej nie byłoby ani tego rządu ani tego premiera" - wyjaśnił.

Potem dodał: "nie mówimy o protokole, mówimy o pewnej rzeczywistości politycznej". - Rzeczywistość polityczna jest taka. To szef większości parlamentarnej, lider ugrupowania, które wygrało wybory, jest postacią najważniejszą - dodał.

Pomnik smoleński. Sasin zdradza, kiedy poznamy wyniki konkursu

- W piątek ( 20 października - przyp. red.) poznamy wyniki konkursu na pomnik smoleński i pomnik Lecha Kaczyńskiego - przyznał Sasin. Jak dodał, do prezentacji dojdzie na terenie wyścigów konnych na Służewcu.

Dodał, że zaprezentowane zostaną też projekty pomników, które zakwalifikowały się do drugiego etapu konkursu "i przybrały w nim formę makiet". - Niestety jeden z twórców nie dostarczył swojego projektu, więc będzie o jeden projekt mniej niż te, które zakwalifikowały się do drugiego etapu - podkreślił Sasin.

Dopytywany, czy możliwe jest, że komitet społeczny wybierze inny projekt, niż jury konkursowe odparł, że "w regulaminie konkursu jest zapis, że to jury decyduje, które projekty wygrywają i będą realizowane".

Do II etapu konkursu na opracowanie koncepcji pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostało dopuszczonych 5 prac oznaczonych kodami. Natomiast do II etapu konkursu na koncepcję pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej dopuszczono 9 prac.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)