Kreml ucina spekulacje ws. Ławrowa. "Pozostaje ministrem"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaprzeczył doniesieniom, jakoby szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wypadł z łask Władimira Putina po odwołaniu planowanego szczytu USA-Rosja w Budapeszcie. Podkreślił, że Ławrow nadal pełni funkcję szefa MSZ.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Co musisz wiedzieć?
- Kreml zdementował informacje o konflikcie Putina z Ławrowem i jego marginalizacji.
- Media wiązały odwołanie szczytu USA–Rosja z napiętą rozmową Ławrowa z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio.
Spekulacje na temat szefa rosyjskiej dyplomacji pojawiły się po tym, jak 76-letni Ławrow, który kieruje Ministerstwem Spraw Zagranicznych od ponad 20 lat, nie pojawił się na przełomowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji, któremu Putin przewodniczył 5 listopada. Oprócz tego Ławrow stracił również status przewodniczącego rosyjskiej delegacji na szczyt G20.
Pieskow odniósł się do doniesień, jakoby Ławrow popadł na Kremlu w niełaskę. - Nie ma w tych doniesieniach nic prawdziwego. Siergiej Ławrow nadal służy jako minister spraw zagranicznych - przekazał rzecznik Kremla.
Zobacz też: jak Nawrocki będzie świętował 11 listopada? "Pan prezydent niczego się nie boi"
Gdzie jest Ławrow? Pieskow uspokaja
The Moscow Times wskazuje, że Ławrow 21 października przeprowadził rozmowę telefoniczną z sekretarzem stanu USA Marco Rubio, podczas której miał omówić warunki zbliżającego się szczytu Putin-Trump w Budapeszcie. Jak informowały media, Rubio miał zalecić Trumpowi odwołanie spotkania, gdyż Kreml nie zamierzał ustąpić ze swoich żądań.
Po tych rozmowach USA nałożyły też sankcje na Rosnieft i Łukoil - pierwsze sankcje na Rosję podczas kadencji Trumpa.
Źródło: themoscowtimes.com/WP Wiadomości