Giertych chce go pozwać. Wiceminister: Sam go pozwę
Roman Giertych chce pozwać wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego. To reakcja na ujawnione niedawno rządowe maile, z których wynika, że postępowania prokuratorskie oraz dyscyplinarne wobec Giertycha miały być reakcją na medialne doniesienia ws. afery maseczkowej. Paweł Jabłoński sam nie wyklucza pozwu wobec adwokata.
27.09.2022 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tym razem to maile z 1 czerwca 2020 r. W nowo ujawnionej korespondencji udział brali szef KPRM Michał Dworczyk, wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, podsekretarz stanu w KPRM Izabelą Antos i Marcinem Wawrzyniakiem - prawnikiem, który z rekomendacji PiS zasiada w Trybunale Stanu.
Giertych chce pozwać wiceministra
W mailach widać zawiadomienie z wnioskiem w szczęcie postępowania dyscyplinarnego w sprawie naruszenia tajemnicy adwokackiej przez Romana Giertycha. Skierowano je do rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie.
Zobacz także
Sprawa ma związek z tzw. aferą maseczkową. "Gazeta Wyborcza" ujawniła w tamtym czasie, że Łukasz G. - instruktor narciarstwa oraz znajomy ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego - sprzedaż Ministerstwu Zdrowia za 5 mln zł maseczki bez certyfikatów. Resort zażądał zwrotu pieniędzy. Łukasz G. zwrócił się o pomoc prawną do kancelarii Romana Giertycha. Ministerstwo zawiadomiło prokuraturę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Kolejne uderzenie w Gowina. "Nie chcę mieć z nim nic wspólnego"
1 czerwca 2020 r. "Super Express" opublikował tekst, w którym oskarżono Romana Giertycha o złamanie tajemnicy adwokackiej ujawniając "Gazecie Wyborczej" poufne informacje swojego klienta". Według "Wyborczej", ujawnione teraz maile świadczą o tym, że rząd stał zarówno za niepodpisaną publikacją "Super Expressu" jak i za postępowaniem dyscyplinarnym wobec Giertycha.
W postępowaniu dyscyplinarnym Giertych został oczyszczony z zarzutów.
"Podsumujmy na chłodno treść tych maili. Sędzia TS z ramienia PiS formułuje na mnie zawiadomienie do Rzecznika Dyscyplinarnego ORA na podstawie e-maili objętych tajemnicą adwokacką uzyskanych nielegalnie (co sam pisze). To zawiadomienie konsultuje z Dworczykiem i Cieszyńskim" - dodał Giertych.
W sieci doszło do wymiany zdań między Giertychem a Jabłońskim.
Roman Giertych zapowiedział pozew wobec wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego. Ma on dotyczyć naruszenia dóbr osobistych i tajemnicy korespondencji przez członka rządu.
Wiceminister o Giertychu: Sam go pozwę
Do sprawy w programie "Polityczny kwadrans" w TVP1 odniósł się wiceminister Paweł Jabłoński. Zapowiedział, że sam może pozwać Romana Giertycha.
- Takich hitów w "Gazecie Wyborczej" była masa. Staram się nie komentować wypowiedzi ludzi, którzy mają swobodny stosunek do rzeczywistości. Roman Giertych nawet w ostatnim czasie przedstawiał teorie jakoby PiS planowało rozbiór Ukrainy. Mówił to samo co Siergiej Ławrow. W przeszłości Giertych wypowiadał się jako zwolennik Nord Stream 2. Jego wypowiedzi nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością - mówił Paweł Jabłoński w TVP1.
- Jeżeli w dalszym ciągu będzie mnie pomawiał, że dopuściłem się przestępstw czy innych działań, to sam go pozwę po prostu. Muszę chronić swoje dobre imię. Ja swojego dobrego imienia też będę bronił i nie będę pozwalał, by taki człowiek jak Roman Giertych mnie pomawiał - zapowiedział wiceminister.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", TVP, Twitter