"Garstka parafian". Polski ksiądz o świętach w Ukrainie

- Musimy przestrzegać godzin policyjnych. Dajemy możliwość wspólnej modlitwy, nadziei i poczucia normalności - mówi WP o świętowaniu Wielkanocy w Ukrainie ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes-Charków. Jak podkreśla, to już kolejne święta od ataku Rosji na niepodległą Ukrainę.

Ukraińcy po raz trzeci będą obchodzić święta w cieniu wojnyUkraińcy po raz kolejny będą obchodzić Wielkanoc w cieniu wojny
Źródło zdjęć: © PAP, WP
Mateusz RatajczakRafał Mrowicki

Ukrainę czekają drugie święta wielkanocne w cieniu wojny. W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes-Charków, mówił, że Ukraińcy wciąż żyją wizytą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce.

- To pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna. W nieprzypadkowym miejscu. Doskonale sobie zdajemy sprawę, ile Polska do dnia dzisiejszego zrobiła, i ile dalej robi. Ta wizyta to sygnał dla nas, mieszkańców całej Ukrainy. Czytam wypowiedzi, że jest nieco bezpieczniej i stabilniej niż przed kilkoma miesiącami. To, co mieszkańcy Ukrainy podkreślają, to wsparcie Polski. Słowa prezydenta Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego pokazują, jak ważne to świadectwo oraz że będziemy szli ramię w ramię przeciwko Rosji - komentował duchowny.

Ks. Stasiewicz wspomniał o spotkaniu Zełenskiego z Ukraińcami w Polsce. - To miłe, że było bardzo dużo flag ukraińskich i okrzyków "Slava Ukrainie". Widać, że Ukraińcy chcieliby wrócić na swoją ziemię. Za granicą każdy będzie się czuł w jakiejś mierze obcym człowiekiem - mówił gość Mateusza Ratajczaka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski ksiądz o świętach w Ukrainie: została garstka parafian

Ewakuacja dzieci. "Wojna trwa dalej"

Jak mówił ks. Wojciech Stasiewicz, nie ma masowych powrotów ludności, która po wojnie znalazła się w Polsce. Może to być widoczne bardziej na zachodzie kraju, bliżej granicy z Polską. Na wschodzie sytuacja jest trudniejsza.

- Dzisiejszej doby (7 kwietnia - przyp. red.) ostrzelano sześć rejonów w obwodzie charkowskim. Przede wszystkim te ostrzały są już od wielu tygodni kontrolowane, ich intensywność się utrzymuje. W samym Charkowie te strzały trwają od około tygodnia. Słychać czasem po kilkanaście rakiet. Dotyczy to infrastruktury krytycznej - relacjonował.

- Nie czuć, że to się skończyło. Czuć niepewność. Z granicy są przymusowe ewakuacje, władze przymuszają, by ewakuować osoby. Ze Słowiańska, oddalonego od nas o 150 km, ewakuowano dzieci. Wojna trwa dalej - wyliczał ks. Wojciech Stasiewicz.

"Dziękowałem Bogu, że się obudziłem"

Jak będą wyglądać Święta Wielkanocne w Ukrainie? Polski duchowny mówił, że świętowanie w cieniu wojny jest bardzo trudne - a to już trzecie święta (Boże Narodzenie i dwie Wielkanoce), odkąd Rosja zaatakowała w ubiegłym roku Ukrainę. Kościół w Ukrainie cały czas organizuje też pomoc dla potrzebujących.

- Święta zawsze były momentem spotkania, odnowienia wiary w Boga, ale zawsze były związane z rodziną. To już trzecie święta w wymiarze zminimalizowanym. W Wielki Czwartek ok. 20 proc. osób więcej przybyło na celebrację liturgiczną w porównaniu z poprzednim tygodniem. Księża wspominają, że nie ma dzieci i młodzieży, została garstka parafian. W takim wymiarze próbujemy organizować liturgię. Wiedzą o tym zainteresowane osoby. Nie rozgłaszamy tego, musimy przestrzegać godzin policyjnych. Dajemy możliwość wspólnej modlitwy, nadziei i poczucia normalności - mówił ks. Stasiewicz.

- Trudno cokolwiek planować. Obudziłem się i dziękowałem Bogu, że w ogóle się obudziłem. Jako Caritas-Spes pomagamy w całej diecezji. Każdy kościół jest miejscem pomocy Caritasu. Przed dwoma dniami (5 kwietnia - przyp. red.) mieliśmy spotkanie z księżmi, którzy opowiadali różne historie. Pomoc dalej dociera, już nie taka jak przed kilkoma miesiącami, ale ludzie z niej korzystają. W samym Charkowie w jednym z naszych czterech kościołów pomoc otrzymuje od dwóch do trzech tys. osób każdego dnia - podkreślił.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Boliwia zmienia kurs. Nowy prezydent zapowiada reset z USA
Boliwia zmienia kurs. Nowy prezydent zapowiada reset z USA
Fung-wong zbliża się do Filipin. Już ewakuowano 100 tys. mieszkańców
Fung-wong zbliża się do Filipin. Już ewakuowano 100 tys. mieszkańców
Al-Szara już w USA. Spotka się z Trumpem
Al-Szara już w USA. Spotka się z Trumpem
Obława w Chicago. Nieznany sprawca ostrzelał agentów straży granicznej
Obława w Chicago. Nieznany sprawca ostrzelał agentów straży granicznej
Izraelskie naloty na Liban. Trzy ofiary śmiertelne, są ranni
Izraelskie naloty na Liban. Trzy ofiary śmiertelne, są ranni
Teneryfa: trzy ofiary śmiertelne potężnych fal
Teneryfa: trzy ofiary śmiertelne potężnych fal
Fico mówi o "podsycaniu wojny". Chodzi o rosyjskie aktywa dla Ukrainy
Fico mówi o "podsycaniu wojny". Chodzi o rosyjskie aktywa dla Ukrainy
Weto dla Parku Doliny Dolnej Odry. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Weto dla Parku Doliny Dolnej Odry. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków. 15 osób rannych
Izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków. 15 osób rannych
Szef MSZ Ukrainy: Rosja celowo zagraża bezpieczeństwu jądrowemu Europy
Szef MSZ Ukrainy: Rosja celowo zagraża bezpieczeństwu jądrowemu Europy
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili
Rzecznik prezydenta o decyzji Sejmu ws. Ziobry. "Całkowita aberracja”
Rzecznik prezydenta o decyzji Sejmu ws. Ziobry. "Całkowita aberracja”