Duda wkręcony. Myślał, że dzwonił Macron? Zdradzał ważne informacje
Prezydent Andrzej Duda przeprowadził rozmowę z rosyjskimi pranksterami podającymi się za prezydenta Francji Emmaunela Macrona - podają rosyjskie media. Rozmowę mieli przeprowadzić Władimir Kuzniecow (Vovan) i Aleksiej Stolarow (Lexus). Pałac wydał w tej sprawie oświadczenie: "w trakcie połączenia prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę" - czytamy w komunikacie.
We wtorek w internecie pojawiło się nagranie mające przedstawiać rozmowę podszywającego się pod prezydenta Francji komika z prezydentem Andrzejem Dudą, do której miało dojść tydzień wcześniej, w nocy z wtorku na środę, po eksplozji rakiety w Przewodowie.
Fałszywa rozmowa? Kancelaria: podjęto działania wyjaśniające
Kancelaria prezydenta wydała w tej sprawie oświadczenie: "Po eksplozji rakiety w Przewodowie, w czasie trwających łączeń z głowami państw i szefów rządów doszło do połączenia z osobą podającą się za Prezydenta Francji Emanuela Macrona" - czytamy we wpisie na Twitterze.
"W trakcie połączenia Prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające" - zapewniono.
Nagranie rozmowy, która została opublikowana na rosyjskich kanałach, trwa ponad siedem min. Na początku dochodzi do przywitania, a później prezydent Andrzej Duda mówi: Cześć Emmanuelu, czy to ty? Na linii Andrzej Duda. - Tak, tak. To ja - odpowiada prankster.
Fałszywa rozmowa z Dudą. Pranksterzy zaatakowali
Andrzej Duda: - Witaj Emmanuelu, dziękuję. Dziękuję za telefon. Jak zapewne wiesz, sytuacja jest bardzo trudna. Dziś po południu w pobliżu granicy z Ukrainą doszło do eksplozji, na naszym terytorium i to była rakieta. Bez wątpienia była to rakieta. Kto ją wystrzelił, nie wiemy. Start był gdzieś na wschodzie - mówi.
Rozmówca nie odzywa się. Jedynie przytakuje. Andrzej Duda kontynuuje: - I to prawdopodobnie rosyjska rakieta, produkcji rosyjskiej. To była bardzo duża eksplozja. Lej po eksplozji ma 20-25 metrów długości i pięć metrów głębokości. To naprawdę wielki lej - mówi.
- Yhym - odpowiada osoba podszywająca się pod francuskiego prezydenta.
Prezydent dodaje, że rozmawiał o incydencie w Przewodowie z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem na temat uruchomienia art. 4 NATO.
Artykuł 4. Traktatu Północnoatlantyckiego wskazuje, że "strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć — zdaniem którejkolwiek z nich — zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron"
- Yhym - przytakuje po raz kolejny prankster.
- Rozmawiałem też z prezydentem Joe Bidenem - mówi prezydent Duda. Tu prankster mu przerwał i zapytał: co on (Biden) o tym mówi?
- Czy obwinia Rosję? - dopytuje prankster.
- Nie, nie - zaprzecza prezydent Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Myślisz, że to możliwe, że ukraiński pocisk uderzył w rosyjski i... - dodaje prankster. Prezydent zaznacza, że nie ma takich informacji, a Stany Zjednoczone mają także wysłać ekspertów do wyjaśnienia incydentu. - Pewno dołączą do śledztwa. Wciąż czekam na informacje.
Prankster dopytuje, jakie stanowisko w tej sprawie zajął prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Czy obwinia Rosję? - pada pytanie?
- Tak. Wołodymyr obwinia Rosję. Mówi, że są całkowicie pewni, że to był rosyjski pocisk, wystrzelony przez Rosję i nie jest możliwe, aby to był ukraiński pocisk. Tak mi powiedział - odpowiada prezydent Duda.
- Ale znasz jego stanowisko. Ciągle prosi o dostawy broni... - mówi prankster.
New prank with President of Poland Duda - 2022 (Пранк с Дудой)
Andrzej Duda: Emmanuel. Czy myślisz, że potrzebuję wojny z Rosją?
- Emmanuel - zaczyna prezydent. - Uwierz mi, jestem bardzo ostrożny. Nie obwiniam Rosjan, to jest wojna. Myślę, że obie strony będą obwiniać się nawzajem za tę wojnę - mówi Duda.
- Myślę, że nie potrzebujemy eskalacji. Eskalacji między NATO a Rosją. Nie potrzebujemy tego - mówi prankster.
- Emmanuel. Czy myślisz, że potrzebuję wojny z Rosją? Nie, nie chcę tego. Nie chcę wojny z Rosją i jestem bardzo ostrożny, wierz mi, bardzo ostrożny - powiedział Duda, zapewnił, że rozmawiał tylko na temat art. 4 NATO, a nie art. 5 Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Co zamierzasz zrobić, jeśli okaże się, że był to rosyjski pocisk? - pyta w czwartej minucie rozmowy prankster.
Prezydent odpowiada, że będzie o tym rozmawiał z "naszymi sojusznikami, Amerykanami, z prezydentem Bidenem". - Myślę, że będziemy musieli znaleźć rozwiązanie tej trudnej sytuacji - dodaje.
- Tak, zgadzam się. Zgadzam. To okropne - mówi prankster i porusza wątek komunikatów przekazywanych przez polskie ministerstwo. - Widzę, w wiadomościach, że wasze ministerstwo mówi, że to "rosyjski pocisk". Twoje ministerstwo - mówi prankster.
- Nasz minister spraw zagranicznych powiedział, w oświadczeniu, że to była rosyjska rakieta, bo była produkcji rosyjskiej. Tak - mówi Duda i dodaje, że obie strony konfliktu, dysponują rakietami produkcji rosyjskiej. - Obie - zapewnia.
Prankster dopytuje o typ rakiety: - S-300, tak?
- To możliwe, ale nie ma na to wystarczających dowodów - odpowiedział Duda. - To spekulacje - dodał.
- Co sądzisz o brudnych bombach? Brudne bomby, o których mówi Rosja - pyta komik.
"Brudna bomba" polega na wykorzystaniu konwencjonalnego wybuchu do rozsiania materiału radioaktywnego na możliwie dużym terenie. Nie jest rodzajem broni nuklearnej. Celem "brudnej bomby" jest rozsianie materiału radioaktywnego po trafieniu w cel, a przez to doprowadzenie do promieniotwórczego skażenia terenu.
- Bardziej obawiam się jakiegoś problemu w ukraińskich elektrowniach atomowych, niż brudnej bomby - odpowiada Duda. - Bardziej boję się katastrofy nuklearnej w elektrowni spowodowanej atakiem rakietowym - dodał.
Prankster ponownie zaczyna wątek prezydenta Zełenskiego. - Ale co powiedział ci Władimir. Jaki jest jego plan? Czy on naprawdę chce eskalacji?
- Powiedział mi, że jest pewny, że to rosyjska rakieta i Rosjanie ją wystrzelili - odpowiedział Duda. - To wszystko - dodał, podkreślając, że strona ukraińska ma mieć na to dowody.
Na końcu prankster rzuca, że ma dość zarówno prezydenta Zełenskiego i Putina, do czego Duda się nie odnosi.
Eksplozja w Przewodowie
Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek, 15 listopada, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni zbóż we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej; doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
W związku z eksplozją, w nocy z wtorku na środę prezydent Andrzej Duda odbył konsultacje m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem, z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem oraz kanclerzem Niemiec Olafe Scholzem.
KPRP przekazała we wtorek PAP, że Andrzej Duda rozmawiał także z Emmanuelem Macronem - w środę rano.