Dramat w Krakowie. Śledczy o sekcji zwłok i badaniach toksykologicznych
Śledczy otrzymali już wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzn, którzy zginęli w tragicznym wypadku w Krakowie. To jednak nie koniec. - Czekamy na wyniki badań toksykologicznych - przekazał Wirtualnej Polsce prok. Leszek Brzegowy. Te nie będą znane jednak wcześniej niż za około dwa tygodnie.
18.07.2023 | aktual.: 18.07.2023 12:16
Przedstawiciel krakowskiej prokuratury poinformował, że do śledczych dotarły wstępne wyniki sekcji zwłok, które potwierdziły tylko wielonarządowe obrażenia jako przyczynę śmierci młodych mężczyzn. Wszyscy zginęli na miejscu w rozbitym przed mostem Dębnickim w Krakowie złotym renault, którym kierował Patryk P.
Kraków. Śledczy potrzebują pełnych raportów lekarzy
Śledczy chcą ustalić, czy mężczyźni nie byli pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Dokładne ekspertyzy, w tym pełne sekcyjne dane z Centrum Medycyny Sądowej, oczekiwane są jednak nawet za dwa tygodnie. - To kwestia tygodni, a nie dni. Na pewno nie tego tygodnia - powiedział WP Leszek Brzegowy, prokurator Prokuratury Okregowej w Krakowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy z Krakowa poinformowali też, że analizowane będzie nagranie z kamer monitoringu, które zarejestrowały rajd samochodu i ostatnie chwile przed wypadkiem.
Kraków. Policja szuka pieszego z nagrania
Chodzi nie tylko o to, jaki wpływ na zdarzenie miała prędkość pojazdu, ale też o to czy rolę w wypadku odegrało zwężenie drogi na moście Dębnickim, spowodowane remontem tego mostu, i jak na przebieg zdarzenia wpłynął pieszy, który - jak widać na nagraniu - próbował wejść na drogę w miejscu niedozwolonym.
Śledczy poszukują pieszego nagranego przez kamery uliczne.
Kraków. Dramat przed mostem Dębnickim
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę. O godz. 3.03 w sobotę strażacy otrzymali zgłoszenie o leżącym na dachu samochodzie przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim. Samochód zjechał, dachując, po schodach na bulwar, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur.
Strażacy za pomocą narzędzi hydraulicznych wyciągnęli z wraku czterech martwych mężczyzn: mieszkańców powiatu wielickiego w wieku od 20 do 24 lat. Wszyscy zginęli na miejscu.