140 pikników 800+. Ich kwota zwala z nóg
W czasie kampanii wyborczej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zorganizowało 140 pikników promujących program 800+. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, ile rząd miał wydać na te wydarzenia.
Rodzina 500 plus to rządowy program, funkcjonujący od 2016 roku. W jego ramach rodzicom dzieci, które nie ukończyły 18. roku życia, wypłacane jest dodatkowe, comiesięczne świadczenie. Jego wysokość przez lata była niezmienna i wynosiła 500 złotych. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej pod koniec czerwca 2023 roku rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci. Świadczenia wzrosły od 1 stycznia 2024 r.
W związku z tym Ministerstwo Rodziny w weekendy organizowało w różnych częściach Polski pikniki 800+. Na kolejnych imprezach pojawiali się politycy PiS, zachwalając projekt, podkreślając, że "za rządów naszych poprzedników takich programów nie było, bo mówili, że pieniędzy nie ma i nie będzie".
Już wtedy politycy opozycji głośno mówili o jawnej promocji PiS za publiczne pieniądze. Posłowie Arkadiusz Marchewka i Aleksandra Gajewska wysłali w tej sprawie pytania do ministerstwa organizującego pikniki.
"Chcą ukryć prawdę o kosztach kampanijnych pikników PiS! Nie odpowiedzieli na żadne z 15 zadanych w ubiegłym tygodniu pytań. Dziś podczas kontroli poselskiej w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej uniemożliwiono nam dostęp do dokumentów i umów, choć jako parlamentarzyści mamy do tego pełne prawo" - napisał na Twitterze poseł KO Arkadiusz Marchewka.
"Kiedy poprosiliśmy o podanie kosztów, jakie poniesiono na organizację pikników, usłyszeliśmy, że jeszcze nie zapłacili za wszystko i nie wiedzą, ile to jest. Kiedy poprosiliśmy o podanie kwoty, jaką ministerstwo zabezpieczyło na te działania, pani dyrektor powiedziała, że 'nie ma tej kwoty w głowie'" - relacjonował poseł Marchewka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Prowadzimy merytoryczną ocenę programów, które były realizowane przez poprzedni rząd, z każdej strony oglądamy każdą złotówkę, która była w ministerstwie wydawana. Szczególnie przyglądamy się temu, jak ministerstwo wydawało środki w regionach, z których później politycy PiS startowali w wyborach, w tym środkom przeznaczanym na słynne już pikniki 800+ - mówiła "Wyborczej" ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Według informacji, do których dotarła "Wyborcza" liczba pikników była w 2023 roku 4,5 razy większa niż jeszcze w 2021 roku. Kosztowało to ponad 10 raz więcej niż wcześniej. W 2021 roku rodzinne pikniki organizowane przez PiS odbyły się 30 razy. Kosztowały 1,2 mln zł. Rok później, w 2022 r. liczba imprez się nie zmieniła, ale wydano na nie 700 tys. zł więcej.
Miliony na pikniki
Według ustaleń przed jesiennymi wyborami w 2023 roku zorganizowano 140 pikników. Z tego wynika, że średnio co drugi powiat gościł wówczas rządową imprezę. Łącznie kosztowały 11 mln złotych.
Ówczesna minister rodziny Marlena Maląg zapytana o to, czy jest sens promować program, który już funkcjonuje i korzysta z niego wielu Polaków, tłumaczyła, że przy każdym programie prowadzili kampanię informacyjną. - Kampanię informacyjną prowadziliśmy przy okazji wprowadzenia każdego programu. Czy to polityki rodzinnej, wsparcia rodzin z małymi dziećmi, czy też wsparcia seniorów - wyjaśniała w zeszłym roku.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", WP