WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

Incydenty w centrum Warszawy. Co się działo w Parku Świętokrzyskim?

Młodzi Ukraińcy upodobali sobie Park Świętokrzyski w samym centrum Warszawy. Zaniepokojeni śmiechami, muzyką i wrzawą mieszkańcy okolic często dzwonili na policję. Funkcjonariusze uważnie patrolują okolicę, mają wiedzę o młodzieżowych imprezach, ale wykazują wyrozumiałość.

Park Świętokrzyski w samym sercu WarszawyPark Świętokrzyski w samym sercu Warszawy stał się ulubionym miejscem spotkań ukraińskiej młodzieży
Źródło zdjęć: © PAP | Szymon Pulcyn
Barbara Kwiatkowska
Młodzież się bawi

W mediach społecznościowych, zwłaszcza na ukraińskich grupach na Telegramie, krążą nagrania dokumentujące "ekscesy" mające miejsce w parku. Według opisów internautów w pasie zieleni w pobliżu Pałacu Kultury dochodzi do bójek, a uczestnicy imprez często są nietrzeźwi.

Jarantowice: pseudokibice zaatakowali autobus przeciwnej drużyny. Jest nagranie

Policja ma wszystko pod kontrolą

Na zachowanie osób przebywających w parku skarżą się internauci, którzy wskazują na medialne doniesienia o licznych interwencjach policji w tym miejscu. Sierżant sztabowy Kacper Wojteczko, oficer prasowy KRP I w Warszawie tłumaczy, że dane wskazujące na blisko 1000 interwencji, dotyczą całej ulicy Świętokrzyskiej, a nie jedynie parku.

- Wchodzą w to kolizje, zakłócenia, anonimowe zgłoszenia, które często nie mają potwierdzenia. Nie powinno się wliczać całej ulicy Świętokrzyskiej, która się ciągnie aż po Nowy Świat w ten wąski park Świętokrzyski, w którym rzeczywiście przebywa młodzież ukraińska - mówi policjant w rozmowie z WP.

Sierżant sztabowy podkreśla, że służby wiedzą, że młodzi ludzie lubią spotykać się na skwerku koło Pałacu Kultury. - Mamy tego świadomość. Mamy tam zwiększone patrole policji z OPP z Piaseczna. To nie jest tak, że panuje jakaś swawola. Działamy regularnie - podkreśla funkcjonariusz.

Oficer prasowy wyjaśnił, dlaczego przypadkowi przechodnie oraz mieszkańcy okolic mogli poczuć się zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami w parku Świętokrzyskim. - Młodzież tańczyła pogo - wyjaśnił i jednocześnie dodał, że "to młodzi ludzie": - Mają prawo do tego.

Kacper Wojteczko komentuje też, że każdy ma prawo do niecodziennych zachowań. - Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda, to nie widzę w tym nic złego - mówi rzecznik prasowy. Uspokaja też mieszkańców Warszawy, którzy przechodzą tamtędy w swoich codziennych trasach do pracy i do domu. - Nie jest to miejsce bardziej niebezpieczne niż inne. Mamy tam dużo kamer, mamy dużo patroli. Wiemy, co tam się dzieje - podsumowuje policjant.

Źródło: X.com, WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"