Atak

Młody człowiek padł ofiarą brutalnego ataku po tym, jak zgodził się wskazać drogę napastnikowi. Podejrzany 24-latek został namierzony i aresztowany. Są mu stawiane poważne zarzuty, a prokuratura wnosi o jego tymczasowe aresztowanie.

41-latek w Parczewie zaatakował młotkiem swojego byłego pracodawcę, który nie chciał mu wypłacić zaległej pensji. Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.

Rosyjski dron trafił w przedszkole w jednej z dzielnic Charkowa. Ranne zostały dzieci. "Te uderzenia to policzek wymierzony przez Rosję każdemu, kto nalega na pokojowe rozwiązanie. Bandytów i terrorystów można powstrzymać jedynie siłą" - napisał prezydent Wołodymyr Zełenski.

Co najmniej sześć osób zginęło, a 17 zostało rannych po nocnych, zmasowanych atakach Rosji na Ukrainę. Celem armii Putina była infrastruktura krytyczna. Ucierpiały obwody kijowski, odeski, czernihowski, dniepropietrowski, kirowohradzki, połtawski, winnicki, zaporoski, czerkaski i sumski.

Zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, której następstwem jest śmierć pokrzywdzonego usłyszał 53-letni właściciel trzech owczarków, które zagryzły 46-letniego mężczyznę pod Zieloną Górą. Prokuratura wystąpiła też z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Policja w Łodzi zatrzymała 41-latka podejrzanego o rozbój i kradzieże na Bałutach i Górnej. Mężczyzna miał podbiegać do kobiet od tyłu i wyrywać im torebki i telefony.

Prokuratura wszczęła śledztwo po ataku na 11-letniego chłopca w Ostrowi Mazowieckiej. Dziecko miało zostać zwyzywane i dwukrotnie kopnięte. Obecnie prowadzone są czynności, mające na celu ustalenie sprawcy. Jak dowiedzieliśmy się w policji, napastnik jest cały czas poszukiwany. - Sprawa jest w toku - przekazała nam asp. Marzena Laczkowska.

Nietrzeźwy mężczyzna, który rzucił się z nożem w ręku na placu Szembeka w Warszawie na radiowóz Straży Miejskiej, został zatrzymany. Interwencja, podczas której agresor wykrzykiwał, że "urodził się, by zabijać warszawiaków", zakończyła się jego obezwładnieniem i przekazaniem policji.

Na skutek brutalnego nocnego ataku Rosjan zniszczona została infrastruktura krytyczna w wielu regionach Ukrainy. W ataku udział wykorzystano ponad 450 dronów i 30 rakiet. Wielu ludzi zostało poszkodowanych, a jedno dziecko zginęło w Zaporożu.

W Tbilisi doszło do ataku nożem na polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej. Gruzińskie MSW pokazało nagranie zdarzenia, a dwóch Polaków trafiło do szpitala.

Co najmniej 24 osoby zginęły, a 47 zostało rannych w wyniku ataku rządzącej krajem junty w regionie Sagaing w Mjanmie. Żołnierze zrzucili na wioskę dwie bomby z motolotni.

Największy od początku wojny rosyjski atak rakietowo-dronowy na zachodnią Ukrainę to zdaniem gen. Romana Polko przejaw strategii wyniszczenia, jaką Kreml stosuje od początku inwazji. W ocenie rozmówcy Wirtualnej Polski, Rosja po raz kolejny próbuje przed zimą sparaliżować infrastrukturę krytyczną i zastraszyć ludność cywilną.

Ukraińcy mogą wciąż zaskoczyć przed nadejściem zimy, mimo coraz trudniejszych warunków pogodowych. Ekspert wojskowy Michael Clarke podkreśla, że Kijów konsekwentnie uderza w rosyjskie systemy obrony powietrznej, szczególnie na Krymie, a nawet scenariusz ataku na Most Krymski nie wydaje się całkowicie wykluczony.

Od ran i urazów zmarły dwie osoby poszkodowane pod synagogą Heaton Park Hebrew Congregation w Manchesterze. Nie żyje też mężczyzna, domniemany sprawca ataku, postrzelony przez policję.

W obwodzie chersońskim doszło do ataku na powołanego przez rosyjskie władze Władimira Leontjewa, przewodniczącego lokalnej Rady Deputowanych w Nowej Kachowce, okupowanej przez Rosjan ukraińskiej miejscowości. Urzędnik został ciężko ranny po uderzeniu drona Baba Jaga i zmarł w szpitalu.

- Wiem, co się wydarzyło, wiem też, że reakcja polskiego wojska, ale też reakcja sojuszników była jak na 10 września taka, jaka być powinna. Nie mogło być innej reakcji polskich Sił Zbrojnych - tak o nalotach rosyjskich dronów i incydencie w Wyrykach mówił prezydent Karol Nawrocki.

Kupiańsk w obwodzie charkowskim jest pod ciągłym ostrzałem rosyjskich wojsk. Mimo braku infrastruktury, w mieście pozostaje kilkuset cywilów. "Sytuacja jest krytyczna" - ocenił w czwartek szef kupiańskiej administracji wojskowej Andrij Besedin.

Płoną oddalone o 1400 km od granicy z Ukrainą zakłady petrochemiczne Saławat w Baszkirii w Rosji, kontrolowane przez koncern energetyczny Gazprom. Obiekt miały zaatakować ukraińskie drony, po raz drugi w ciągu tygodnia.

Co najmniej trzy osoby zginęły, a 16 zostało rannych w wyniku ataku drona na okupowany przez Rosję Krym. Do ataku miało dojść w mieście Foros, gdzie wg niepotwierdzonych informacji w jednej z restauracji zebrała się grupa "wysokich rangą rosyjskich urzędników".

Szwedzkie Siły Zbrojne i Urząd ds. Gotowości i Ochrony Ludności przedstawiły raport, który zakłada siedem możliwych scenariuszy ataku na Szwecję. Z dokumentu wynika, że kraj musi być gotowy na trzymiesięczną obronę.