Tragiczny ostrzał w Sudanie. 31 ofiar śmiertelnych, w tym dzieci
W wyniku ostrzału obozu dla przesiedleńców w Darfurze w zachodnim Sudanie zginęło co najmniej 31 osób, w tym siedmioro dzieci. Atak przypisuje się paramilitarnym Siłom Szybkiego Wsparcia (RSF).
Co musisz wiedzieć o ataku w Sudanie?
- Gdzie i kiedy doszło do ataku? Ostrzał miał miejsce w obozie Abu Szuk pod Al-Faszirem, stolicą Darfuru Północnego, w zachodnim Sudanie.
- Kto jest odpowiedzialny za atak? Sudańska Sieć Lekarzy obwinia paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF), które od trzech lat walczą z armią rządową.
- Jakie są skutki konfliktu? Wojna domowa w Sudanie zmusiła ok. 14 mln ludzi do opuszczenia domów, a w obozach panuje głód.
Obóz Abu Szuk jest regularnie atakowany przez siły RSF. Od stycznia do czerwca teren ten był ostrzelany 16 razy. W tym czasie zginęło już co najmniej 212 osób, a 111 zostało rannych.
Sudańska Sieć Lekarzy przekazała, że w wyniku ostatniego ostrzału zginęło co najmniej 31 osób, w tym siedmioro dzieci, a 13 osób zostało rannych.
W obozie Abu Szuk panuje głód, a sytuacja humanitarna jest dramatyczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Duża grupa migrantów na granicy. Decyzja mogła być tylko jedna
Atak w Darfurze. W regionie od lat trwa wojna
W Sudanie od połowy kwietnia 2023 r. toczy się konflikt między wojskami rządowymi a rebelianckimi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF). Wojna wybuchła na skutek sporu w sojuszu, który dwa lata wcześniej obalił popierany przez Zachód rząd i przejął władzę.
Głównymi postaciami najnowszej odsłony konfliktu są generał Abdel Fattah al-Burhan, który po przewrocie z 2021 r. stanął na czele kraju, oraz Mohamed Hamdan Dagalo - w przeszłości jedna z bardziej wpływowych osobistości sudańskiej armii, a od 2023 r. główny dowódca RSF.
Działania wojenne zmusiły około 14 mln ludzi do opuszczenia domów.