Przełom w Gazie? Izrael wstrzymuje ofensywę
Siły Obronne Izraela otrzymały rozkaz wstrzymania ofensywy w Strefie Gazy. To efekt planu pokojowego Donalda Trumpa i nowych ustaleń dotyczących zakładników.
Co musisz wiedzieć?
- Siły Obronne Izraela mają wstrzymać działania ofensywne w Strefie Gazy zgodnie z planem Donalda Trumpa.
- Żołnierze otrzymali polecenie "usuwania wszelkich zagrożeń", co potwierdził "The Times of Israel".
- W najbliższych dniach w Egipcie odbędą się negocjacje z udziałem specjalnego wysłannika Trumpa, Steve'a Witkoffa.
Decyzja o wstrzymaniu ofensywy w Strefie Gazy przez Siły Obronne Izraela została podjęta w związku z planem pokojowym przedstawionym przez Donalda Trumpa. Jak informuje "The Times of Israel", żołnierze otrzymali rozkaz, by nie prowadzić działań ofensywnych, ale jednocześnie mają obowiązek reagować na wszelkie zagrożenia.
Rosjanie na Bałtyku. Nagranie z morskich manewrów
Dlaczego Izrael wstrzymał ofensywę w Strefie Gazy?
Według izraelskiego dziennika, obecnie wojsko przygotowuje się do realizacji pierwszego etapu planu prezydenta USA. Kluczowym elementem tych działań ma być uwolnienie zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy.
"The Times of Israel" potwierdził jednak, że żołnierze dostali polecenie "usuwanie wszelkich zagrożeń". Warto zaznaczyć, że palestyńska obrona cywilna podała, że tego dnia doszło do kilkudziesięciu ataków na Strefę Gazy.
Wstrzymanie ofensywy nie oznacza całkowitego wycofania się z działań militarnych. Żołnierze mają być gotowi do natychmiastowej reakcji w przypadku pojawienia się nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa.
Jakie są kolejne kroki po decyzji Izraela?
W najbliższych dniach mają rozpocząć się negocjacje w Egipcie, w których udział weźmie Steve Witkoff, specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu. Rozmowy mają dotyczyć wdrożenia planu pokojowego oraz szczegółów dotyczących uwolnienia zakładników.
Izraelskie media podkreślają, że obecne działania są bezpośrednim efektem inicjatywy amerykańskiego prezydenta. Tło konfliktu izraelsko-palestyńskiego od lat wpływa na sytuację w regionie, a każda próba mediacji spotyka się z dużym zainteresowaniem opinii międzynarodowej.
Czytaj także: