Trwa ładowanie...

Wypadek w Chorwacji. Czworo poszkodowanych jest już w Polsce

Cztery osoby ranne w tragicznym wypadku polskiego autokaru w Chorwacji wróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju. - Pacjenci cały czas pozostają pod opieką lekarzy i psychologów - powiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz. W chorwackich szpitalach znajduje się wciąż kilkadziesiąt osób. W wypadku zginęło 12 Polaków uczestniczących w pielgrzymce do Medjugorie.

Wypadek w Chorwacji. Czworo poszkodowanych jest już w PolsceWypadek w Chorwacji. Czworo poszkodowanych jest już w PolsceŹródło: MSZ, fot: Marcin Przydacz
d499ycg
d499ycg

Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię, pod którą członkowie rodzin ofiar mogą uzyskać informacje: +38 514 899 414.

Około północy z soboty na niedzielę na wojskowym lotnisku na Okęciu w Warszawie wylądował rządowy samolot z delegacją powracającą z Chorwacji. Na jej czele był minister zdrowia Adam Niedzielski. Uczestniczył w niej również wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.

"Misja z poszkodowanymi w wypadku w Chorwacji wylądowała w Warszawie. Pacjenci cały czas pozostają pod opieką lekarzy i psychologów" - przekazał chwilę po północy wiceszef MSZ.

Na zdjęciu załączonym do wpisu wiceministra widać stojące na płycie lotniska karetki oczekujące na poszkodowanych.

Rządowa delegacja udała się do Chorwacji na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego. - Chciałem zapewnić, że pacjenci są pod świetną opieką. (...) Poszkodowani mają obrażenia bardzo rozległe, wielonarządowe, dużo złamań m.in. nóg. Bardzo poważne złamania. Wszyscy pacjenci są z obrażeniami - przekazał Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej.

d499ycg

Na miejscu tragedii czynności pomagały prowadzić polskie służby. "Między innymi, widoczni na zdjęciu polscy policjanci, jako pierwsi byli wsparciem dla Naszych rodaków, poszkodowanych w wypadku w Chorwacji. Jako pierwsi w ojczystym języku mogli porozmawiać, wesprzeć i odpowiedzieć na pytania. Polska wspiera naszych obywateli także za granicą" - przekazało w sobotę wieczorem biuro prasowe Komendy Głównej Polski, publikując zdjęcie z Chorwacji.

W sobotę wieczorem premier Węgier Viktor Orban przesłał premierowi Mateuszowi Morawieckiemu kondolencje w związku z tragicznym wypadkiem autokaru wiozącego polskich pielgrzymów do Medjugorje - podała agencja MTI.

d499ycg

Szef węgierskiego rządu "złożył kondolencje polskiemu premierowi i narodowi polskiemu w imieniu własnym i wszystkich Węgrów". "Będziemy się modlić o szybki powrót do zdrowia rannych oraz w intencji członków rodzin ofiar tragedii" - oświadczył Orban.

Wcześniej kondolencje rodzin ofiar złożyły także m.in. służby dyplomatyczne USA, Czech, Słowacji, Serbii, Mołdawii, Rumunii, Słowenii, Litwy, Łotwy, Macedonii Północnej oraz Wielkiej Brytanii.

Wypadek polskich turystów w Chorwacji. Kilkadziesiąt osób w szpitalu

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę ok. godziny 5.40 na autostradzie A4 między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec w Chorwacji. - Autokar zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - powiedział w rozmowie z agencją AFP rzecznik chorwackiej policji Marko Muric.

W autokarze znajdowało się 42 pielgrzymów i dwóch kierowców. Wszyscy byli obywatelami polskimi. Podróżni wyjechali z Częstochowy i zmierzali do Medjugorie w Bośni i Hercegowinie. W nocy przejechali przez Czechy, Słowację i Węgry.

d499ycg

- To była pielgrzymka organizowana przez biuro "U Brata Józefa". Wśród pielgrzymów było trzech księży, sześć zakonnic, reszta to głównie świeccy pielgrzymi - przekazał rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina. Jak dodał, uczestnicy pielgrzymki pochodzili głównie z okolic Konina, Sokołowa i podradomskiej Jedlni.

W wyniku wypadku na miejscu zginęło 11 osób, a 12. zmarła w szpitalu. Wśród ofiar śmiertelnych jest kierowca autokaru. Do szpitali przewieziono 32 ranne osoby. 19 z nich jest w stanie ciężkim.

d499ycg

Do szpitali w Zagrzebiu trafiło po wypadku 20 osób. Do szpitala klinicznego Rebro w stolicy Chorwacji przewieziono sześć ciężko rannych osób, z których jedna zmarła. Część rannych trafiła także do placówek w Varażdinie i Czakowcu.

Z pierwszych nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą. W sprawie na polecenie Zbigniewa Ziobry postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Sprawa toczy się w kierunku art. 173 par. 3 Kodeksu karnego. Przepis ten przewiduje karę pozbawienia wolności od lat 2 do 12 dla sprawcy katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, której następstwem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób.

d499ycg

"W toku postępowania przygotowawczego podjęte zostaną czynności procesowe umożliwiające wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, w szczególności zaś ustalenie przyczyny katastrofy" - czytamy w komunikacie rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandry Skrzyniarz.

Zobacz też: Zabraknie miejsc w szkołach średnich? "Przyjeżdża młodzież z okolicznych miejscowości"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d499ycg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d499ycg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj