Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski rozmawiał z Barackiem Obamą
Kandydat KO poruszył w rozmowie z byłym prezydentem USA kwestie sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych oraz znaczenie polskiej demokracji w Unii Europejskiej. "Ważna rozmowa" - ocenił były szef MON Tomasz Siemoniak.
01.07.2020 | aktual.: 01.07.2020 23:49
Rafał Trzaskowski poinformował w mediach społecznościowych, że rozmawiał z byłem prezydentem USA Barackiem Obamą. Tematem było znaczenie sojuszu polsko-amerykańskiego i rola polskiej demokracji w Unii Europejskiej. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich 2020 uznał, że zaufanie między krajami to fundament relacji transatlantyckich.
Wybory 2020. Rafał Trzaskowski rozmawiał z byłym prezydentem USA Barackiem Obamą
Kandydat KO zamieścił wpis po polsku i po angielsku. 12 lipca Trzaskowski zmierzy się w II turze z Andrzejem Dudą. Starający się o reelekcję prezydent tydzień temu poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z Donaldem Trumpem. To następca Obamy, który swoją funkcję pełnił przez dwie kadencje.
Przeczytaj: Protesty w USA. Barack Obama zwrócił się do młodych: Macie moc, by zmienić świat
Wpis Trzaskowskiego skomentował m.in. Tomasz Siemoniak. "Ważna rozmowa. Pamiętajmy, że to prezydent Obama zdecydował o przyjęciu przez NATO planów ewentualnościowych obrony Polski oraz ciągłej rotacyjnej amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce od 2014. To był prezydent czynów USA dla Polski, a nie pięknych słów" - napisał były szef MON.
Rozmowa Trzaskowskiego z Obamą. Komentarze
"Bilans strat i zysków prawidłowy" - ocenił dziennikarz Tomasz Lis nawiązując do rezygnacji Dudy z debaty w WP, Onecie, TVN i TVN24. Inaczej widzi to Arkadiusz Mularczyk. "Czy padły też trudne pytania o decyzje Obamy ws. resetu USA z Rosją, wycofania się z tarczy antyrakietowej w Polsce oraz czy pamięta jeszcze, że obozy koncentracyjne nie były polskie" - pytał poseł PiS.
Przeczytaj również: Wybory 2020. Nowy spot Rafała Trzaskowskiego w prezydenckim formacie. "Wierzę w Polskę, która jest dla wszystkich"
"Ryzykowny wizerunkowo ruch. Obamagate się rozwija i może się okazać, że kojarzenia ze sobą Obamy Trzaskowski bardzo by chciał uniknąć. Ale już sama inwigilacja ludzi Trumpa przez ludzi Obamy jest wystarczająco kompromitująca i sztab Dudy ma okazję do punktowania rywala" - twierdzi były wiceprezes PFN Maciej Świrski.
Zobacz także: Wybory 2020. Adam Bielan: Jarosław Kaczyński aktywny w kampanii