Wniosek premiera do TK zostanie wycofany? Fogiel: Nie ma takich planów
Pod koniec września Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję ws. nadrzędności prawa polskiego nad unijnym. Czy premier Mateusz Morawiecki wycofa swój wniosek? - Nie ma takich planów. To jest przykład wychodzenia poza zakres swoich konsekwencji. PE chciałby ograniczyć konstytucyjne prawo premiera do kierowania wniosków do TK - tłumaczył w czwartek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
16.09.2021 19:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wolności mediów i stanu praworządności w Polsce. Za jego przyjęciem głosowało 502 europosłów, 149 było przeciw, a 36 wstrzymało się od głosu.
- Ta rezolucja to kolejny przykład działań czysto politycznych, nieopartych o żadne traktakty. Parlament Europejski ma wyraźny przechył polityczny w jedną stronę. Rządy konserwatywne nie są tam specjalne mile widziane - tłumaczył Popołudniowej rozmowie w RMF FM wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
W unijnym dokumencie zawarto także apel, aby premier Mateusz Morawiecki wycofał złożony w Trybunale Konstytucyjnym wniosek dotyczący zbadania konstytucyjności niektórych części unijnych traktatów.
- Nie ma takich planów. To jest przykład wychodzenia poza zakres swoich konsekwencji. Parlament Europejski chciałby ograniczyć konstytucyjne prawo premiera do kierowania wniosków do Trybunału Konstytucyjnego - polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Spór o praworządność. Fogiel: Izba Dyscyplinarna w tym kształcie przestanie istnieć
Dziennikarz RMF FM Piotr Salak zwrócił jednak uwagę, że może się to wiązać z nieprzyznaniem Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Komisja Europejska nadal bowiem nie zaakceptowała polskiego Krajowego Planu Odbudowy.
- Zasady przyznawania pieniędzy z Funduszu Odbudowy, czyli akceptowanie Krajowych Planów Odbudowy, są jasne określone i nie mogą mieć związku z żadnymi innymi procedurami, które dzieją się w Unii Europejskiej - stwierdził Fogiel.
W rozmowie poruszono także kwestię Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która - zgodnie z lipcowym wyrokiem TSUE - powinna przestać funkcjonować.
- Komisja Europejska została poinformowana o planach kontynuowania reformy sądownictwa. W jej ramach prawdopodobnie Izba Dyscyplinarna w tym kształcie przestanie istnieć - tłumaczył polityk.
Salak dopytywał wprost, czy i kiedy Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana. - O tym mówimy już od jakiegoś czasu, o czym informowaliśmy też Komisję Europejską. Stoimy jednak na stanowisku, że sędziowie nie mogą stać ponad prawem. Pytał pan, czy jest pole do rozmów. Oczywiście, te rozmowy są prowadzone - przekazał Fogiel, dodając, że rząd będzie przygotowywał ustawę w kwestii.
Ile kosztuje bochenek chleba? Fogiel: Musimy patrzeć całościowo
W internetowej części wywiadu Radosław Fogiel powtórzył zachowanie z poniedziałkowego programu "Tłit" Wirtualnej Polski. Na karteczce napisał cenę chleba i przekazał dziennikarzowi.
- Jestem przeciwny tego typu zagraniom. One są medialnie bardzo nośne, ale możemy się przerzucać. (...) Takie pytania są dziennikarsko seksi. Ale musi patrze na wszystko bardziej całościowo - tłumaczył Fogiel, odpowiadając na pytanie o cenę chleba.
- Musimy patrzeć ile tych bochenków chleba można kupić teraz za pensję minimalną, ale ile można było kupić pięć lat temu - dodał.
Dziennikarz RMF FM kontrował, zwracając uwagę, że to parlamentarzyści dostali ostatnio podwyżki. - Posłowie dostali podwyżkę pierwszy raz od kilkunastu lat, więc nie jest to często - tłumaczył wicerzecznik PiS.
W rozmowie przewinął się również wątek skandalicznych słów Grzegorza Brauna z mównicy sejmowej. Marszałek Elżbieta Witek zapowiedziała wniosek do prokuratury. - To są słowa, które nie powinny padać, co do tego chyba nie ma wątpliwości. (...) Gdyby pojawił się wniosek [o uchylenie immunitetu - przyp. red.], to tak, głosowałbym za. Ale kluczowa jest tu też procedura i zdanie ministra Niedzielskiego - podsumował Fogiel.