Skandaliczne słowa Grzegorza Brauna. Opublikowano pismo do prokuratury
Elżbieta Witek złożyła wniosek do prokuratury w sprawie skandalicznych słów wypowiedzianych w Sejmie przez posła Grzegorza Brauna do ministra Adama Niedzielskiego. Wieczorem w czwartek opublikowano pismo.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zareagowała na poranne słowa Grzegorza Brauna wobec ministra Adama Niedzielskiego. Poseł Konfederacji powiedział do ministra "będziesz pan wisiał".
Słowa Grzegorza Brauna. Elżbieta Witek złożyła wniosek do prokuratury
"Poseł Grzegorz Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę. Nie ma miejsca na groźby karalne w polskim Parlamencie, ani w całej przestrzeni publicznej" - napisała w media społecznych Elżbieta Witek.
Marszałek Sejmu poinformowała też o podjętych krokach w związku z wypowiedzią posła Konfederacji. "W związku z dzisiejszymi słowami skierowanymi wobec ministra Niedzielskiego składam zawiadomienie do prokuratury" - zaznaczyła Elżbieta Witek.
W czwartek wieczorem Kancelaria Sejmu opublikowała w mediach społecznościowych treść pisma, które Elżbieta Witek złożyła w prokuraturze.
"Wypowiedź posła Grzegorza Brauna może wypełniać znamiona czynu zabronionego, o którym mowa w art. 190 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1444, z późn. zm.), tj. groźby karalnej, w związku z czym zawiadamiam jak wyżej" - czytamy we wniosku złożonym przez marszałek Sejmu.
Jak dodała Elżbieta Witek, reakcją na słowa posła Brauna było wykluczenie go z obrad przez wicemarszałek Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Słowa Grzegorza Brauna. "To jest skandal"
Przypomnijmy, do agresji słownej ze strony Grzegorza Brauna doszło w czwartek w czasie posiedzenia Sejmu. Poseł Konfederacji wyszedł na mównicę chwilę po przemówieniu ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Skandaliczna wypowiedź polityka spotkała się z natychmiastową reakcją ze strony parlamentarzystów zgromadzonych na sali obrad. - Panie pośle, jak się pan w Sejmie zachowuje. To jest skandal - wołała wicemarszałek Sejmu Kidawa-Błońska.
- Panie pośle Braun, nie wolno nigdy wobec nikogo tak mówić. Nie wolno, to jest groźba karalna. Pan często mówi "Szczęść Boże" z tej mównicy, jak pan może mówić do kogoś takie słowa. Jak to jest po chrześcijańsku?! - krzyczał z mównicy Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
Słowa Brauna skrytykował również kolega posła z partyjnych ław. - Grzegorz Braun przesadził. Nie chcę mówić więcej, bo jest to nasz kolega, ale na pewno czeka go rozmowa w ramach naszego koła. Chcielibyśmy, żeby tematem były nadmiarowe zgony, a nie, żebyśmy wszyscy musieli się z tego tłumaczyć - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Artur Dziambor.
Słowa Grzegorza Brauna. Adam Niedzielski odpowiada
Do skandalicznych słów Grzegorza Brauna odniósł się także minister Adam Niedzielski. Jak zaznaczył, oczekuje on stanowczych kroków ze strony Prezydium Sejmu.
- Ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma podejmowanych działań - ocenił Adam Niedzielski.