Witold Waszczykowski o planach wizyty w Smoleńsku i Katyniu: możemy spodziewać się "ścieżki zdrowia" ze strony Rosjan
Delegacja na najwyższym szczeblu nie powinna jechać do Smoleńska i Katynia - stwierdził były szef polskiej dyplomacji, poseł PiS Witold Waszczykowski. Jego zdaniem proszenie Rosjan o pomoc w organizacji tych uroczystości jest wyrazem "naiwności".
Witold Waszczykowski, który był gościem "Popołudniowej rozmowy" w RMF FM stwierdził, że "pewne uroczystości w Smoleńsku powinny się odbyć". - Powinny być organizowane przez ambasadę, powinni tam być przedstawiciele rządu i prezydenta - dodał.
Były szef dyplomacji przekonywał jednak, że przy obecnym stanie stosunków polsko-rosyjskich, do Smoleńska i Katynia nie powinna jechać "delegacja na najwyższym szczeblu".
Waszczykowski dodał, że proszenie Rosjan o pomoc w organizacji tych uroczystości, to wyraz "naiwności". - Raczej możemy spodziewać się "ścieżki zdrowia” dla naszej dyplomacji ze strony Rosjan, prowokacji różnego rodzaju, upokorzenia, komplikacji i drwin z naszych polityków. Nie jest to potrzebne, mamy wszystkie atuty w Polsce, aby zorganizować godne obchody tej katastrofy tutaj - stwierdził były szef polskiej dyplomacji.
Zwrócił także uwagę na fakt, że uroczystości te będą się odbywać miesiąc przed wyborami. - Po co burzyć te uroczystości, dawać pretekst do tego byśmy się wszyscy sobie do gardeł rzucili w Polsce i dyskutowali czy warto, czy nie warto, czy dobrze poszło, czy nie, itd. Zróbmy to w Polsce - przekonywał Witold Waszczykowski.
- Prezydentowi zależy, by godnie uczcić 80. rocznicę mordu katyńskiego - stwierdził tydzień temu rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. - Dzisiaj brane są pod uwagę różne scenariusze, dlatego pan prezydent już kilka tygodni temu wyraził oczekiwanie wobec premiera i rządu, aby podjąć działania celem godnego przygotowania uroczystości w 80. rocznicę zbrodni katyńskiej - dodał Spychalski.
Briefing rzecznika prezydenta odbył się zaledwie kilka godzin po tym, jak szef kancelarii premiera Michał Dworczyk ujawnił w rozmowie z RMF FM, że premier Mateusz Morawiecki "10 kwietnia chce być zarówno w Smoleńsku jak i Katyniu". Dodał, że "kancelaria podjęła już działania w tej sprawie".
Dwa dni później szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz poinformował, że polska ambasada w Moskwie złożyła w piątek notę w MSZ Rosji z prośbą o wsparcie organizacji polskiej wizyty państwowej 10 kwietnia w Smoleńsku i Katyniu.