Wiceminister połączył Odrę z Dulkiewicz. Jest żądanie przeprosin

Władze Gdańska domagają się przeprosin od wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego. Połączył on katastrofę ekologiczną w Odrze z awarią przepompowni ścieków w Gdańsku, do której doszło kilka lat temu, mówiąc nieprawdę o prezydent Aleksandrze Dulkiewicz.

Cigacice (woj. lubuskie), 11.08.2022. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Grzegorz Witkowski (C) przemawia na konferencji prasowej we wsi Cigacice, 11 bm. Spotkanie dotyczyło zanieczyszczenia Odry. (aldg) PAP/Lech MuszyńskiWiceminister Witkowski połączył w swoim wystąpieniu kryzys ekologiczny na Odrze z prezydentami Gdańska i Warszawy
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Lech Muszyński
Rafał Mrowicki

W czwartek w Cigacicach w województwie lubuskim spotkanie z mediami zorganizowali wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski, wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz oraz wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Miało ono dotyczyć sytuacji na Odrze. W trakcie wystąpienia wiceminister infrastruktury połączył katastrofę z z samorządowcami z Warszawy i Gdańska.

Nieprawdziwe słowa wiceministra

- Cztery lata temu w Warszawie mieliśmy do czynienia z katastrofą ekologiczną w Czajce. (...) Dwa lata temu mieliśmy do czynienia w Gdańsku z firmą Saur Neptun Gdańsk, sprzedaną przez panią prezydent Dulkiewicz francuskiemu inwestorowi - mówił Witkowski. Dodał, że prezydenci miast prosili go, by nie przyznawano kar za awarie w oczyszczalniach ścieków.

Słowa dotyczące Gdańska były nieprawdziwe. Zwracaliśmy na to uwagę już w czwartek. Władze Gdańska domagają się sprostowania i przeprosin od wiceministra Witkowskiego, o czym informowało wcześniej Radio Zet. Wirtualna Polska zapoznała się z treścią pisma.

W Gdańsku faktycznie doszło do awarii przepompowni ścieków, które awaryjnie zostały zrzucone do rzeki Motławy, jednak nie w 2020 roku, a w 2018 roku. Prezydentem miasta nie była wtedy Aleksandra Dulkiewicz, a Paweł Adamowicz. To również nie Dulkiewicz przekazała kontrolę nad spółką Saur Neptun Gdańsk Francuzom. Gdy to się stało, miała zaledwie 13 lat.

"Nieprawdziwe i szkalujące informacje"

"Żądam i oczekuję zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych i szkalujących Miasto Gdańsk i jego władze informacji odnośnie okoliczności awaryjnego zrzutu ścieków z przepompowni na Ołowiance w dniach 15-17 maja 2018 r. [...] Zrzut ścieków był wynikiem reakcji na awarię spowodowaną przez zespół współistniejących czynników (m.in. uszkodzenia pomp), nie był zaś 'pretekstem rabunkowej polityki wodno-ściekowej' samorządów, jak insynuował Pan w swojej wypowiedzi" - napisał do ministra Marek Bonisławski, dyrektor biura prezydent Gdańska.

  • Pismo władz Gdańska do wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego
  • Pismo władz Gdańska do wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego
[1/2] Pismo władz Gdańska do wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego Źródło zdjęć: Urząd Miejski w Gdańsku |

- Katastrofa ekologiczna na Odrze to fakt. Dlaczego jednak niektórzy komentatorzy łączą ją z gdańskim samorządem i prezydent Aleksandrą Dulkiewicz? To niezrozumiałe i oburzające. Gdańskie wodociągi zostały sprzedane francuskiemu inwestorowi w 1992 roku. Prezydentem miasta był wówczas Franciszek Jamroż, polityk Porozumienia Centrum, partii braci Kaczyńskich, a nie Aleksandra Dulkiewicz - uczennica podstawówki - przekazał Wirtualnej Polsce Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kontrowersje w "podręczniku". Nie chcą książki od Czarnka

Urzędnik dodaje, że władze Gdańska nie prosiły wiceministra o anulowanie kar za awarię przepompowni ścieków. Spółka zarządzająca systemem musiała je zapłacić. Zwraca również uwagę, że spółka wraca właśnie we władanie samorządu.

- Do awarii przepompowni ścieków Saur Neptun Gdańsk na Ołowiance doszło w 2018 roku, kiedy prezydentem miasta był Paweł Adamowicz. Wspomniana spółka zapłaciła wtedy karę w wysokości 300 tys. zł - powiedział Stenzel.

- Za rządów Aleksandry Dulkiewicz wykupione zostały udziały w Saur Neptun Gdańsk, co pozwala na pełną kontrolę nad systemem wodno-kanalizacyjnym, nad dostarczaniem wody oraz odbiorem ścieków. Podsumowując. Jaki wpływ na obecną sytuację na Odrze miało miasto Gdańsk? Żaden - dodał.

Katastrofa ekologiczna na Odrze

Pierwsze sygnały o śniętych rybach w Odrze pojawiły się pod koniec lipca. Znaleziono je na dolnośląskim odcinku rzeki w okolicach Oławy. Na początku sierpnia Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu stwierdził, że w wodzie występuje substancja toksyczna, która jest szkodliwa dla organizmów wodnych. Wrocławski WIOŚ zawiadomił prokuraturę o przestępstwie.

W kolejnych dniach zanieczyszczenie dotarło na lubuski odcinek Odry. Polskę obiegły zdjęcia śniętych ryb wyrzucanych na brzeg. 10 sierpnia Wody Polskie informowały, że z rzeki wyłowiono pięć ton śniętych ryb, następnego dnia była to już liczba dwukrotnie większa. Mieszkańcy terenów nadodrzańskich informują też, że widzieli w rzece martwe bobry.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak skierował wojsko do pomocy w usuwaniu szkód. Tymczasem władze Niemiec poinformowały o wykryciu rtęci w próbkach wody z Odry. Stanowi to zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale również dla ludzi. Wcześniej przedstawiciele polskiego rządu zapowiedzieli, że wyniki badań próbek wody powinny być znane w ciągu tygodnia.

Do 12 sierpnia skażenie wystąpiło również na zachodniopomorskim odcinku rzeki. Tego dnia rozesłano też pierwsze alerty RCB do mieszkańców. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował, by nie wchodzić do wody i nie kąpać się w niej.

Rafał Mrowicki, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani