Wbił się w przejście podziemne. Tragedia we Wrocławiu
Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę wieczorem we Wrocławiu. Wycieczkowy autokar wjechał w przejście podziemne na Rondzie Reagana. Kierowca poniósł śmierć, a dwóch pasażerów trafiło do szpitala.
Wrocławskie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało o groźnym wypadku. Wycieczkowy autobus wjechał w przejście podziemne na Rondzie Reagana. Wypadek zablokował ruch samochodowy w kierunku mostu Grunwaldzkiego.
Tragiczny wypadek we Wrocławiu
Jak przekazała nam asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, 54-letni kierowca busa nie przeżył pomimo reanimacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Nowe przepisy dla kierowców. Minister reaguje: "Na Boga!"
Dwóch pasażerów autokaru zostało rannych w wypadku. Trafili do szpitala, jednak jak powiedziała przedstawicielka wrocławskiej policji, ich stan nie zagraża życiu.
Jak podaje lokalny serwis tuwroclaw.com, po zderzeniu z samochodem osobowym autobus wypadł z ronda na placu Grunwaldzkim i wbił się w podziemne przejście kabiną kierowcy. Wrocławska policja przekazała nam, że kierowcy osobówki nic poważnego się nie stało.