Awantura w samolocie z Warszawy. "Sprawę przejęło FBI"
Na pokładzie samolotu linii lotniczych LOT z Warszawy do Nowego Jorku doszło do incydentu. Agresywny pasażer bił pięściami w drzwi kabiny pilotów. Mężczyzna został obezwładniony przez innych podróżnych i załogę.
Incydent wydarzył się w piątek na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT. Amerykańskie media donoszą, że pod koniec rejsu jeden z pasażerów zaczął się agresywnie zachowywać. W pewnej chwili podszedł do drzwi kokpitu i zaczął w nie uderzać.
Służby portu lotniczego JFK oświadczyły, że mężczyzna został obezwładniony przez członków załogi i pozostałych podróżnych. Jedna ze stewardess została poturbowana.
Mężczyzna został aresztowany
Po wylądowaniu samolotu w Nowym Jorku agresywny pasażer został przekazany lokalnej policji. Następnie przetransportowano go do szpitala na badania - podał portal abc7ny.com.
Na temat zdarzenia wypowiedział się rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski. W rozmowie z TVN24 poinformował, że do incydentu doszło już po wylądowaniu maszyny.
- Jeden z pasażerów klasy ekonomicznej poderwał się i zaczął biec w stronę kokpitu. Po drodze naruszył nietykalność cielesną jednego członków personelu pokładowego, po czym został obezwładniony przez innych pasażerów. Po dokołowaniu do bramki mężczyznę zabrała policja. Sprawę przejęło FBI - powiedział Moczulski, dodając, że mężczyzna na pewno nie był Polakiem.
Źródło: abc7ny.com, Kontakt 24
Przeczytaj również: