W polskim przedszkolu dzieci witają się po chińsku
We Wrocławiu języka chińskiego dzieci uczą się już w przedszkolu. Dyrekcja uznała, że sam angielski to dziś zbyt mało - informuje dziennik "Polska".
Ni hao - wita się sześcioletnia Asia Zakowicz z przedszkola Król Maciuś we Wrocławiu. Razem z kolegami z grupy bez problemu potrafi policzyć po chińsku do dziesięciu i narysować na tablicy zadany przez nauczycielkę znak.
Dzieci mają nadzwyczajny dar do uczenia się języka. Uznaliśmy, że szkoda byłoby go zmarnować - tłumaczy Anna Dąbrowska, autorka programu nauczania. Wybór padł na język Azjatów. Bo ci albo będą naszymi pracodawcami, albo pracownikami. Poza tym co czwarty człowiek na świecie mówi po chińsku - tłumaczy Dąbrowska.