Putin ogłosi zwycięstwo? "Rosjanie w to nie uwierzą"
Zdaniem amerykańskiego historyka wojna w Ukrainie może zakończyć się na dwa sposoby. Timothy Snyder ocenił, że rosyjska elita może zdać sobie sprawę z sytuacji i odsunąć Władimira Putina od władzy. Drugim wyjściem jest ogłoszenie przez rosyjskiego dyktatora zwycięstwa mimo porażki. Jednak według historyka Rosjanie w to nie uwierzą.
22.04.2023 | aktual.: 22.04.2023 13:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Być może w Rosji deklaracja o zwycięstwie początkowo zadziała, ale za jakiś czas okaże się, że zwycięstwa nie ma, Putin jest poszukiwany (za zbrodnie wojenne), sankcje zostają, a Ukraina otrzymuje ogromną pomoc w odbudowie. Nie będzie to już wyglądało na wygraną - powiedział Timothy Snyder w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter".
Zdaniem historyka jeśli Rosja i Rosjanie mają zrozumieć porażkę, to sama Ukraina musi stać się zwycięzcą. - Z tego powodu nasza pomoc Ukrainie powinna ograniczać się do wysyłania broni, a nie wojsk - ocenił Snyder.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historyk o zakończeniu wojny w Ukrainie
Z kolei gazeta przypomniała, że będący przyjacielem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Snyder przyczynił się do dozbrojenia Ukrainy, zbierając 1,2 mln dolarów na zakup systemu do zwalczania dronów. Profesor Uniwersytetu Yale na później odłożył swój pomysł, aby odbudować bibliotekę w mieście Czernihów.
Według historyka przegrane wojny mogą decydować o demokratycznym rozwoju państwa. - Utrata kolonii przez Francję, Wielką Brytanię, Portugalię, Belgię i Hiszpanię w dużej mierze utorowała drogę do demokratyzacji tych krajów - podkreślił. Inny przykład to Niemcy po II wojnie światowej, które uznały swoją porażkę.
Snyder zapytany, czy wojna w Ukrainie jest wyłącznie wojną Putina i jaką odpowiedzialność ponoszą Rosjanie, odpowiedział, że "szaleństwem byłoby twierdzenie, że za wybuch II wojny światowej winę ponosi jedynie Hitler".
Historyk o winie Rosjan
Timothy Snyder odniósł się również do sytuacji w Ukrainie. - Setki tysięcy zadręczonych Ukraińców nie uważa, że to Władimir Putin torturował ich, gwałcił i mordował swoich sąsiadów, ale inni ludzie. Brak oskarżenia Rosjan o zbrodnie wojenne oznaczałoby stwierdzenie, że nie są w stanie wziąć osobistej odpowiedzialności. (...) Zwolnienie ich z odpowiedzialności oznaczałoby również, że nie doceniliśmy w pełni tych, którzy sprzeciwiają się wojnie - wskazał naukowiec.
Przypomnijmy, że Timothy Snyder jest amerykańskim historykiem, profesorem Uniwersytetu Yale. Specjalizuje się w zakresie historii nowożytnego nacjonalizmu oraz dziejów Europy Środkowej i Wschodniej. Współpracował z uniwersytetami w Paryżu, Wiedniu, Warszawie, Pradze i Uniwersytetem Harvarda. Włada biegle językiem polskim.
Czytaj też: