Wykryto 300 zdrajców. Wśród nich "agenci w sutannach"
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) likwiduje sieci agenturalne, które Rosja tworzyła na Ukrainie przez 30 lat - powiedział w piątek szef SBU Wasyl Maluk. Jak poinformował, od początku inwazji rosyjskiej SBU wykryła 300 osób dopuszczających się zdrady stanu.
- Putin to kadrowy kagiebista, który przez dekady odbudowywał pracę agenturalną dotyczącą Ukrainy. (...) Jednak w istocie sieć agenturalna rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) nie zadziałała tak, jak oczekiwano w Rosji - powiedział Maluk. Podkreślił także, że "Rosja chciała mieć wielu agentów" w Ukrainie.
"300 zdrajców". Ukraińcy likwidują potężną sieć agentów
Maluk podał liczbę 300 osób, które określił jako "zdrajców". Przyznał, że w samej SBU było ich dziewięciu, a w siłach zbrojnych - 102. - Byli też niestety zdrajcy w różnych organach władzy: wykryliśmy "krety" w sekretariacie Rady Ministrów, w Izbie Przemysłowo-Handlowej, wśród obecnych i byłych funkcjonariuszy organów ochrony prawa i przedstawicieli sił obrony - powiedział szef SBU.
Podkreślił, że SBU nie tylko "demaskuje poszczególnych zdrajców", ale też "niszczy sieci agenturalne, które Rosja przygotowywała przez 30 lat".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Prigożyn dobrze powiedział". To powinni zrobić Rosjanie
Jako "bezprecedensową, długoterminową tajną operację" określił zatrzymanie byłego szefa zarządu SBU na Krymie, Ołeha Kulinicza, który jest obecnie oskarżony o zdradę stanu. Maluk przyznał, że Kulinicz "przekazywał wrogowi dużo informacji" o SBU i ogółem na temat Ukrainy.
Gen. Maluk, który objął stanowisko na początku br. mówił także o "agentach FSB w sutannach", odnosząc się do zatrzymanych duchownych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej podlegającej patriarchatowi w Moskwie. Jak poinformował, zapadło dotąd siedem wyroków sądowych wobec duchownych, którzy "stanęli po stronie wroga". Sprawy karne wszczęto wobec 61 duchownych.
Szef SBU oświadczył, że "wróg bardzo ceni swych agentów w sutannach", bowiem jeden z nich został wymieniony na aż 28 żołnierzy ukraińskich.
Maluk pochodzi z obwodu żytomierskiego; od 2001 roku służył w organach bezpieczeństwa państwa. Ukończył Akademię Narodową SBU - uczelnię kształcącą kadry ukraińskich służb specjalnych; specjalizował się w prawoznawstwie.
W 2020 roku zaczął pracować w Zarządzie Centralnym SBU jako wiceszef wydziału ds. walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną. W 2022 roku został naczelnikiem tego wydziału i pierwszym zastępcą szefa SBU.