Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
W autokarze, który miał wypadek w Austrii, podróżowała delegacja z Urzędu Marszałkowskiego w Małopolsce - ustaliła Wirtualna Polska. Kierowcą samochodu ciężarowego był z kolei około 50-letni mężczyzna pracujący dla firmy transportowej z Ryk. Trzeci pojazd - bus - również miał polskie rejestracje.
Co musisz wiedzieć o wypadku Polaków w Austrii?
- Według austriackich mediów jedyną ofiarą śmiertelną był kierowca busa. Na miejsce udał się przedstawiciel polskiej ambasady, a konsul pozostaje w kontakcie ze służbami lokalnymi - podał rzecznik MSZ Maciej Wiewiór.
- Wszystkie trzy pojazdy (ciężarówka, autokar i bus) miały polskie tablice rejestracyjne. Kierowca ciężarówki, około 50-letni pracownik firmy z Ryk, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Brnie.
- Autokar, który brał udział w wypadku na autostradzie A5 w Austrii, należał do delegacji Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie, wracającej z Chorwacji - ustaliła Wirtualna Polska. Wśród pasażerów był wicemarszałek Ryszard Pagacz - potwierdziła rzeczniczka Magdalena Opyd.
Do wypadku doszło na autostradzie A5 w pobliżu Drasenhofen w Austrii. W zderzeniu udział brał pojazd ciężarowy, autokar i bus. Służby austriackie podawały, że jedna osoba zginęła, a wiele zostało rannych. Według austriackich mediów jedyną ofiarą jest kierowca busa.
- Potwierdzam, że to nasza delegacja jechała autokarem. Jest to delegacja, która pojechała do Chorwacji rozmawiać w kwestii zwierząt - przekazała Wirtualnej Polsce Magdalena Opyd, rzeczniczka prasowa z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
Sądy zawiniły ws. Łukasza Ż.? "Strzelały kapiszonami"
Opyd dodała, wśród pasażerów znajdował się m.in. wicemarszałek Ryszard Pagacz.
Po godzinie 11 na stronie Urzędu Marszałkowskiego pojawił się komunikat, w którym doprecyzowano informacje o pozostałych uczestnikach wypadku.
"Marszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka od samego rana pozostaje w stałym kontakcie z wicemarszałkiem Ryszardem Pagaczem, Ambasadą RP w Austrii, wojewodą oraz służbami dyplomatycznymi. 11 osób przebywa obecnie pod opieką lekarzy. Pozostałe 11 osób, czeka na transport do Polski, są pod opieką strażaków" - czytamy.
Wypadek Polaków w Austrii
Udało nam się potwierdzić, że samochodem ciężarowym podróżował około 50-letni kierowca pracujący w firmie transportowej z Ryk. - Śmigłowcem został przetransportowany do szpitala w Brnie. To mężczyzna po 50., bardzo sumienny i odpowiedzialny kierowca - usłyszeliśmy od przedstawiciela firmy transportowej.
Na miejsce wypadku pojechał przedstawiciel ambasady. - To zdarzenie miało miejsce około godzinę od Wiednia, konsul jest w kontakcie ze służbami lokalnymi i ustalamy szczegóły - przekazał WP rzecznik MSZ Maciej Wiewiór.