Fatalna pomyłka. Chcieli zatrzymać wagnerowców, uderzyli w swoich
W sobotę doszło do rebelii grupy Wagnera. Bojownicy jechali na Moskwę, aby dokonać przewrotu. W sieci można zobaczyć nagranie, na którym widać próbę zatrzymania wagnerowców. Rosyjscy żołnierze przypadkowo ranili swoich obywateli.
Niezależne rosyjskie media, a także blogerzy informowali w mediach społecznościowych o tym, że w Rosji próbowano zatrzymać marsz wagnerowców na Moskwę.
Z informacji blogera Baza wynika, że w pobliżu mostu w Brodowoje, w obwodzie woroneskim, doszło do wybuchu. Prawdopodobnie odpowiedzialne za to jest rosyjskie wojsko, które za wszelką cenę chciało zatrzymać buntowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybuch przy moście. Tak chcieli zatrzymać wagnerowców
Wideo przedstawiające wybuch niedaleko mostu w Brodowoje zostało nagrane przez kamerę umieszczoną w jednym z aut. Samochód dostał odłamkami.
Bloger baza dodał, że najprawdopodobniej trzy osoby zostały ranne - to rodzice oraz ich małe dziecko. Wezwano pomoc medyczną.
Nagła zmiana Prigożyna. Bunt zakończony
W piątek założyciel grupy Wagnera stwierdził, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego najemników, powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii, domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu i skierował swoje siły na Moskwę.
Jednak w sobotę wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót. Miał to być rezultat negocjacji między nim a Alaksandrem Łukaszenką, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem.
Przeczytaj też:
Źródło: Telegram, PAP