związki partnerskie(strona 2/4)

Prawo i Sprawiedliwość szykuje zmiany w przepisach. Według doniesień medialnych na polityków pozostających w nieformalnych związkach - czy to hetero czy homoseksualnych - Sejm chce nałożyć nowe obowiązki.

- To jest rozwiązanie niezwykle kontrowersyjne, za którym osobiście nie jestem - powiedział wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej. Był pytany, czy para gejów powinna mieć możliwość adopcji dzieci. Do niedawna twierdził, że takie rozwiązanie powinno być w Polsce wprowadzone.

- PiS stawia jasną granicę, związków partnerskich nie będzie. Nie jesteśmy wrogiem tego, by osoby żyjące razem miały pewne prawa m.in. w zakresie dziedziczenia, ale to można uregulować na gruncie cywilno-prawnym, bez podważania fundamentów – powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Na Twitterze Platformy Obywatelskiej pojawił się apel o legalizację związków partnerskich i zdjęcie młodej pary - kobiety i mężczyzny. "Nie macie odwagi, by pokazać parę homoseksualną?" - pytają dziennikarze i politycy.

W piątek w wywiadzie Grzegorz Schetyna stwierdził, że nie czas mówić o związkach partnerskich. W sobotę ze sceny apelował już, by koniecznie je wprowadzić. Ciekawe, a jednak to inny cytat lidera PO obiega właśnie sieć.

Wojciech Piątkowski i Michał Niepielski z Krakowa stanęli na ślubnym kobiercu i zostali ogłoszeni mężem i mężem podczas sobotniego Marszu Równości w Gdańsku. O zgodę na ślub w urzędzie stanu cywilnego walczą z Polską w Strasburgu.

Marszałek Senatu zapewnia, że jeśli politycy z wyższej izby parlamentu dostaną się do PE, to nie będzie dodatkowych wyborów. Skomentował również spotkanie Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska. Stanisław Karczewski uważa także, że nie ma możliwości, aby doszło do legalizacji związków partnerskich.

Deklaracja wiceprezydenta Pawła Rabieja i polityka Nowoczesnej o poparciu dla wprowadzenia w Polsce związków partnerskich, a w dalszej perspektywie także możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne, wywołała prawdziwą burzę. Odniósł się do nich także szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz odpowiada na krytykę po swoim ostatnim wpisie w mediach społecznościowych na temat związków partnerskich. Nie przeprasza jednak za swoje słowa, ale dziwi się, że wywołały one tyle zamieszania.

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz w ogniu krytyki po słowach na temat związków partnerskich. Gromy pod adresem parlamentarzystki sypią się zarówno ze strony zwolenników opozycji, ale też ze środowisk, które popierają obóz Zjednoczonej Prawicy. "Ohydne", "przekroczyła wszelkie granice" - piszą internauci.

We wtorek partia złożyła w Sejmie projekt ustawy związkach partnerskich. Wedle jego założeń, związki jedno-, jak i dwupłciowe stają się równorzędne, a do ich formalizacji wystarczy oświadczenie partnerów w urzędzie stanu cywilnego.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że jeszcze w tym roku jego ugrupowanie złoży w Sejmie projekt ustawy o związkach partnerskich. Powiedział, że ta sprawa jest w programie Nowoczesnej.

Wielu Polaków bardzo by chciało, żeby zaczęła znów rządzić Platforma. Czym się zajmą politycy PO, gdy tak się stanie? Padła pewna deklaracja.

Od kilku lat powtarza się też ta sama smutna sytuacja. Organizatorzy Parady Równości proszą warszawski ratusz o jakąś formę uczestnictwa w wydarzeniu: udział kogoś z władz z miasta lub choćby patronat. I co roku spotykają się z milczeniem lub odmową. A przecież Parada to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu obywatelskiej Warszawy.

Z okazji walentynek prezydent Andrzej Duda wrzucił na Twittera zdjęcie z młodości, na którym całuje swoją żonę. Prawdziwą furorę zrobiła także odpowiedź jednego z internautów, która wywołała sporo kontrowersji.

- Późno, bo późno, ale jednak stało się to, na co przez lata czekały liberalne salony. Ewa Kopacz postanowiła wydać wojnę Kościołowi i konserwatywnej prawicy. Najpierw ustawa o in vitro, następnie o uzgadnianiu płci, wybór na rzecznika praw obywatelskich znanego ze wsparcia dla homoseksualistów Adama Bodnara, wreszcie przyspieszenie prac nad prawem o mowie nienawiści. Nie można mieć wątpliwości, że Platforma ostro skręciła w lewo – pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Paweł Lisicki.

Wspólne życie, dziedziczenie czy szpitalne odwiedziny - to zaledwie ułamek problemów, z jakim borykają się w Polsce przedstawiciele mniejszości seksualnych. By w trudnych momentach pomóc osobom dotkniętym nierównym traktowaniem, miasto Katowice wsparło punkt bezpłatnych porad prawnych.

Prezydent Słupska Robert Biedroń zaapelował do uczestników debaty prezydenckiej o ustosunkowanie się wobec braku ustawy regulującej związki partnerskie. Przez kilkanaście godzin wpis polubiło prawie 24 tys. osób.