zagrożenie powodziowe

Ostrzeżenia I stopnia dla niemal całego kraju wydał we wtorek IMGW. Dotyczą one gwałtownych wzrostów stanów wody. O zagrożeniu powodziowym pisał też minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapowiedział, że do pomocy zostaną oddelegowani żołnierze i sprzęt z 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej z Olsztyna.

W niedzielę we wsi Dębe, położonej niedaleko Kalisza, służby ratunkowe stwierdziły zagrożenie powodziowe. - Dzisiaj w wyniku kontroli stwierdzono najwyższy stan alarmowy, ponieważ woda w rzece osiągnęła poziom 250 cm - powiedział oficer dyżurny kaliskiej straży pożarnej.

Sytuacja powodziowa w Dolnej Saksonii jest krytyczna. Zalanie grozi nawet cmentarzowi w Oldenburgu. Żeby chronić groby swoich bliskich, Niemcy zbudowali mur z plastikowych beczek, bo worków z piaskiem do budowy wałów brakuje od dawna.

Dramatyczna sytuacja powodziowa w Niemczech trwa. W wielu miejscach wały nie wytrzymują naporu wód, a zagrożenie wcale nie ustępuje. Meteorolodzy ostrzegają o kolejnych, intensywnych opadach deszczu.

Na trzech rzekach w województwie świętokrzyskim przekroczone są stany ostrzegawcze. W związku ze spodziewanymi opadami deszczu i burzami w regionie obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne I stopnia.

Poziom wód w rzekach podwyższył się w województwie łódzkim. Stany alarmowe zostały przekroczone na Luciąży, Warcie i Czarnej. W nocy strażacy wypompowywali wodę z piwnic i zalanych podwórek.

Beata Szydło po wideokonferencji z wojewodami na temat sytuacji pogodowej zapewniła, że sytuacja w Polsce jest pod kontrolą. - Polacy mogą czuć się bezpiecznie - dodała premier. Tam, gdzie zagrożenie jest największe, właśnie jadą wojewodowie.