zła

Władze Autonomii Palestyńskiej to
organizacja terrorystyczna, sojuszniczka "osi zła" - oświadczył w
czwartek izraelski premier Ariel Szaron, przemawiając przed
członkami Światowego Kongresu Syjonistycznego w Jerozolimie.

Amerykańskie samoloty zniszczyły w czwartek dwa irackie systemy obrony przeciwlotniczej. Zdaniem Waszyngtonu, atak był odpowiedzią na ostrzelanie samolotów przez Irakijczyków.

Północnokoreański minister
spraw zagranicznych Pek Nam Sun oświadczył we wtorek, że jeszcze
nie stworzono odpowiednich warunków do wznowienia rozmów między
jego krajem a Stanami Zjednoczonymi.

Stany Zjednoczone oskarżyły w
poniedziałek trzy kolejne kraje - Libię, Syrie i Kubę - o dążenie
do zdobycia broni masowego rażenia oraz ostrzegły je, że sprawdzą,
czy nie zaopatrują w taką broń terrorystów.

George W. Bush (AFP)
Prezydent George W. Bush powtórzył w środę wezwanie do działań przeciw państwom "osi zła",
które produkują broń masowej zagłady i wspierają terroryzm. Według prezydenta USA, świat musi stawić czoło tym krajom.

Najwyższe wskaźniki koniunktury zaobserwowano
w sektorze produkującym tkaniny, najniższe w produkującym odzież,
drewno oraz w branży wydawniczej - powiedziała prof. Elżbieta
Adamowicz z Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH.

Dick Cheney (AFP)
Wiceprezydent USA Dick Cheney powiedział w niedzielę, że przywódcy państw arabskich, z którymi
ostatnio się spotykał, nie byli przeciwni ewentualnej akcji USA wobec Iraku. Nie, zupełnie nie. To, co spotkałem... to podzielanie naszych obaw - oświadczył Cheney w programie stacji CBS "Face the Nation".

Stany Zjednoczone nie mogą stwierdzić czy Korea Północna stosuje się do porozumienia uzgodnionego w 1994 roku, na podstawie którego miała zatrzymać swój program budowy broni nuklearnej.

Stany Zjednoczone mają dowody na to, że terroryści powiązani z al-Qaedą, działają na terenie Somalii - poinformował w poniedziałek podczas konferencji prasowej w stolicy Etiopii, Addis Adebie, generał Tommy Franks, dowodzący amerykańską operacją przeciwko terroryzmowi.

Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder powiedział w piątek, że
żołnierze Bundeswehry nie wezmą udziału w akcji zbrojnej przeciwko
Irakowi, jeżeli Rada Bezpieczeństwa ONZ nie udzieli mandatu dla
takiej operacji.

Rosję satysfakcjonują wyjaśnienia USA w kwestii
raportu Pentagonu o celach ewentualnego amerykańskiego ataku
nuklearnego - powiedział w piątek rosyjski minister obrony
Siergiej Iwanow, który zakończył wizytę w Waszyngtonie.

Donald Rumsfeld (AFP)
Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld zapewnił w środę, że nowa amerykańska koncepcja użycia broni jądrowej nie jest skierowana przeciw Rosji.

Dick Cheney (AFP)Stany Zjednoczone nie zamierzają atakować żadnego
państwa bronią nuklearną - oświadczył w poniedziałek w Londynie
wiceprezydent USA Dick Cheney.

Iracki wicepremier Tareq Aziz poinformował w czwartek, że w tym tygodniu Saddam Husajn przewodniczył posiedzeniom, poświęconym przygotowaniom do odparcia potencjalnego ataku Stanów Zjednoczonych.

Wicepremier Iraku Tarik Aziz zagroził, że jeśli
Amerykanie zaatakują jego kraj, w każdej irackiej wiosce będą mieć
nowy Wietnam.

W Londynie szeroko komentowany jest w czwartek wywiad, jakiego brytyjski premier Tony Blair udzielił w środę australijskiej telewizji ABC. Premier nie wykluczył w nim konieczności podjęcia działań przeciwko Irakowi i być może innym krajom rozpowszechniającym broń masowej zagłady.

Joschka Fisher (AFP)
Niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka
Fischer bronił w piątek swojego krytycznego stanowiska wobec
polityki zagranicznej USA i pojęcia osi zła, sformułowanego
przez prezydenta George`a W. Busha.

Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (KRLD) gotowa jest do przyjęcia i odparcia militarnej presji, a nawet bezpośredniej agresji ze strony USA - napisała w czwartek oficjalna północnokoreańska agencja KCNA.

Prezydent Chin Jiang Zemin wezwał w czwartek Stany Zjednoczone do zachowania cierpliwości w walce z terroryzmem. Zemin, który spotkał się w Pekinie z amerykańskim prezydentem Georgem Bushem, podkreślił konieczność zachowania pokoju w Iraku, uważanym przez Busha za jeden z elementów światowej "osi zła".

George W. Bush tuż przed odlotem z Japonii do Korei Południowej (AFP)
Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush przybył we wtorek do Korei Południowej, która jest kolejnym etapem jego podróży na Daleki Wschód.