Korea Płn. ostrzega Stany Zjednoczone
Władze Korei Północnej oświadczyły, że traktują poważnie doniesienia amerykańskiej prasy o planach Waszyngtonu ewentualnego użycia broni jądrowej w stosunku do Korei Północnej i 6 innych państw.
Phenian uważa, że zaatakowanie Korei bronią jądrową byłoby wielkim błędem Waszyngtonu. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna nie ma zamiaru pozostać biernym obserwatorem decyzji podejmowanych przez prezydenta Busha, ale będzie im zdecydowanie przeciwdziałać - głosi oświadczenie opublikowane przez oficjalną koreańską agencję informacyjną.
Koreańczycy nie sprecyzowali jednak, jakie konkretne kroki zamierzają podjąć. Agencje spekulują, że mogłoby to być uderzenie odwetowe z użyciem broni nuklearnej lub atak na południowego sąsiada. Na terytorium Korei Południowej stacjonuje 37 tys. amerykańskich żołnierzy.
Korea Północna wstrzymała - według zapewnień Phenianu - realizację swojego programu nuklearnego w zamian za dostawy surowców energetycznych i reaktorów atomowych budowanych na Zachodzie.
W ub. weekend dwie gazety amerykańskie "New York Times" i "Los Angeles Times" doniosły, że Pentagon prowadzi tajne przygotowania do produkcji broni nuklearnej nowego typu, która mogłaby być użyta przeciwko Rosji, Chinom, Irakowi, Iranowi, Libii, Syrii i Korei Północnej. Przedstawiciele administracji amerykańskiej zdementowali te informacje.
Zaniepokojenie tymi doniesieniami wyraziły już Chiny i Rosja. We wtorek minister obrony Rosji Siergiej Iwanow podczas rozmów w Waszyngtonie z prezydentem Georgem Bushem i amerykańskim Sekretarzem Obrony Donaldem Rumsfeldem zażądał szczegółów na temat raportu.(miz)