wojna(strona 217/243)

Dowództwo wojsk USA twierdzi, że poradzi sobie z odroczeniem terminu ewentualnego ataku na Irak. Termin ten odsuwa się w czasie z powodu trudności z uzyskaniem poparcia ONZ dla wojny.

Zniecierpliwieni ociąganiem się Turcji Amerykanie skierowali w piątek około 10 swych okrętów wojennych z Morza Śródziemnego na Morze Czerwone, skąd będą mogły wystrzeliwać na Irak pociski manewrujące Tomahawk trasą omijającą turecką przestrzeń powietrzną.

Prezydent Francji Jacques Chirac zaproponował brytyjskiemu premierowi Tony Blairowi współpracę w celu doprowadzenia do rozbrojenia Iraku, zgodnie z rezolucją 1441 Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Pojemnikami z czerwoną farbą obrzucili bar McDonald's w centrum Moskwy nieznani sprawcy. Do incydentu doszło w nocy z czwartku na piątek. Był to protest przeciwko ewentualnej wojnie z Irakiem.

Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair rozważa plany zwołania nadzwyczajnego spotkania na szczycie w czasie najbliższego weekendu z udziałem USA i Hiszpanii - współautorów drugiego projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku. Wiadomość tę potwierdzili w piątek agencji Press Association przedstawiciele brytyjskiego premiera. Zastrzegli jednak, że żadnych szczegółów nie ustalono i nie ma pewności, czy do spotkania dojdzie.

Dymisją zagroził brytyjski minister do spraw reformowania Izby
Gmin Robin Cook, jeśli Londyn przystąpi do wojny z Irakiem bez mandatu ONZ. W latach 1997-2001 Cook był szefem brytyjskiej dyplomacji, obecnie zajmuje urząd utworzony specjalnie dla jego osoby.

Niemcy, Francja, Rosja, Chiny i większość członków Rady Bezpieczeństwa nadal wierzy, że Irak może być rozbrojony pokojowo i inspekcje rozbrojeniowe powinny być kontynuowane - powiedział w piątek kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.

Rosja nie ma powodów, by obawiać się nowych
władz Iraku, jakie Amerykanie mogą po wojnie z Saddamem Husajnem
osadzić w Bagdadzie - twierdzą eksperci cytowani w piątek przez
dziennik "Niezawisimaja Gazieta".

Amerykańska armia jest gotowa do działań zbrojnych, jeśli prezydent Bush podejmie taką decyzję, zapewnił głównodowodzący amerykańskich sił zbrojnych w rejonie Zatoki Perskiej, generał Tommy Franks.

Stolica Apostolska uważa za "nie do zaakceptowania" podporządkowywanie decyzji ONZ "logice siły".

Kompromis w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku jest niemożliwy, nawet gdyby głosowanie nad zgodą na użycie siły wobec Bagdadu przełożono na przyszły tydzień - oświadczyło w czwartek niemieckie źródło rządowe.

Francja chce utrzymać jedność Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku i jest otwarta na wszelkie propozycje, prowadzące do rozwiązania kryzysu - zadeklarował w czwartek francuski minister spraw zagranicznych Dominique de Villepin.

W czwartek nawiedziła Kuwejt burza
piaskowa, pogrążając wojska amerykańskie i brytyjskie w tumanach
duszącego kurzu, a zarazem przypominając o tym, iż pustynne wiatry
mogą przeszkodzić w ataku na Iraku.

Szef irackiej dyplomacji Nadżi Sabri odrzucił w czwartek brytyjską kompromisową propozycję
rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku, określając ją jako "plan wojny".

Chcąc uniknąć wycieku ważnych informacji, amerykańskie wojsko postanowiło ograniczyć wysyłanie e-maili przez żołnierzy i marynarzy przygotowujących się do uderzenia na Irak -
doniósł dziennik "International Herald Tribune".

Według doniesień amerykańskich mediów, USA brak w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jeszcze tylko jednego głosu do uzyskania większości dla rezolucji irackiej.

Potężna machina wojenna, zdolna szybko poruszać się po pustyni i wyposażona w najnowocześniejszą broń, gromadzi się na granicy kuwejcko-irackiej, gotowa do uderzenia na państwo Saddama Husajna.

Sprzeczne wypowiedzi amerykańskiego ministra obrony Donalda Rumsfelda na temat udziału wojsk brytyjskich w ewentualnej wojnie z Irakiem nie są bynajmniej jedyną gafą dyplomatyczną, popełnioną przez niego w ostatnich tygodniach.

Próby pokojowego rozwiązania kryzysu irackiego są w ostatniej fazie, a prezydent Bush nie będzie wiecznie dawać więcej czasu dyplomacji - powiedział w środę rzecznik Białego Domu Ari Fleischer.

"Czarną listę" gości, którzy nie będą obsługiwani wywiesiła jedna z rosyjskich kawiarni. W lokalu nie mają po co pokazywać się George Bush, Tony Blair, Condolezza Rice i Colin Powell. Właściciele kawiarni chcą w ten sposób sprzeciwić się agresywnej polityce wobec Iraku.