Od północy - z każdą minutą bezsennej nocy – jasne było, że Putin szykuje się do inwazji na szeroką skalę. Napięcie rosło z każdą chwilą. Ukraińcy dzwonili do swoich rodzin i bliskich, z pytaniem, "czy to już", "czy właśnie się zaczęło". Wystąpienie Władimira Putina, tuż przed 5:00 czasu kijowskiego, w którym poinformował o rozpoczęciu inwazji, było tylko formalnością. W Ukrainie wszyscy już wiedzieli, że spełnia się czarny scenariusz.