Pierwszy krok do rozmów z Putinem. Zełenski stawia warunek
Podczas konferencji w Davos wystąpił prezydent Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca powiedział, że wycofanie rosyjskich wojsk do linii sprzed 24 lutego może być "pierwszym krokiem do rozmów" z Władimirem Putinem.
Ukraiński prezydent dodał, że w rozmowach tych nie mogliby uczestniczyć pośrednicy i zgodziłby się jedynie na format bezpośrednich negocjacji pomiędzy nim i rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
Polityk podkreślił, że Ukraina zamierza walczyć, dopóki nie odzyska całego swojego terytorium.
"Rosja nie jest zainteresowana zakończeniem wojny"
Zełenski zaznaczył, że jeśli Putin "rozumie rzeczywistość", możliwym jest znalezienie dyplomatycznego wyjścia z konfliktu, chociaż - jak ocenił - "nie widzi obecnie w Rosji zainteresowania zakończeniem wojny".
Ukraiński przywódca wygłosił w środę przemówienie online do publiczności zgromadzonej w szwajcarskim Davos z okazji Światowego Forum Ekonomicznego. Zełenski przypomniał, że jego kraj nie zapomniał o wielokrotnie podnoszonej kwestii zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą.
Zobacz też: Blokada ukraińskich portów. "Wiele krajów trafi na skraj przepaści"
Dotkliwe straty Rosji w Ukrainie
Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że od początku inwazji rosyjskie wojska straciły już 29 350 żołnierzy, a także m.in. 1302 czołgi i 205 samolotów.
Reżim Władimira Putina nie odnosi się do tej liczby. Bez odpowiedzi pozostają też następne apele Ukrainy o odbiór ciał poległych żołnierzy z Rosji.
Czytaj także: "Polacy zareagują na atak Rosji". Sondaż
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski